Paweł Siudak zaginął miesiąc temu. Nie uchwyciła go żadna kamera
Mężczyzna ostatni raz widziany był w nocy z soboty na niedzielę 3 marca. Bawił się z kolegami na krakowskim Kazimierzu. Od tej pory ślad po nim zaginął. Żadna kamera monitoringu nie uchwyciła, dokąd poszedł po imprezie - ujawnia policja.
Kamery po raz ostatni nagrały 27-letniego Pawła Siudaka okooło godz. 2.30 w niedzielę przed klubem Cocon, na skrzyżowaniu ul. Gazowej i Podgórskiej. Był tam z pięcioma znajomymi - informuje krakow.wyborcza.pl. Jak relacjonowali policji jego koledzy, Paweł nie został wpuszczony do klubu i mężczyźni się rozdzielili.
Potem pracownicy klubu widzieli, że 27-latek odszedł w stronę Kładki Ojca Bernatka. To pieszo-rowerowa kładka na Wiśle, która łączy Kazimierz z Podgórzem. Ostatnie logowanie jego służbowego telefonu odnotowano o godz. 3.05.
- Od tego czasu nie pojawił się żaden nowy ślad. Jesteśmy w tym samym punkcie co prawie miesiąc temu - powiedziała portalowi Katarzyna, narzeczona Pawła. Wraz z grupa znajomych dziewczyna rozwiesiła plakaty z wizerunkiem Pawła na Kazimierzu i Podgórzu. Internautka pomogła jej przygotować zdjęcie 27-latka z trzytygodniowym zarostem. Tak jego twarz mogła się zmienić od dnia zaginięcia.
Rysopis poszukiwanego
Mężczyzna ma 165 cm wzrostu, krótkie włosy w kolorze ciemnego blondu, niebieskie oczy i szczupłą sylwetkę.
Ubrany był w granatową kurtkę marki 4F z kapturem, niebieskie dżinsy, czarne adidasy, koszulę w czerwono-czarną kratkę, biała koszulkę z nadrukiem motywu z filmu "Avengers" oraz szarą czapkę.
Paweł Siudak miał przy sobie zegarek Casio, czarny plecak oraz dwa telefony komórkowe - marki Huawei i Sony Xperia.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje o zaginionym, proszone są o kontakt z Komisariatem Policji V w Krakowie, tel. 12 61 52 916 lub 112.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl