Miał pozwać za film o Janie Pawle II. Kuriozalne tłumaczenia burmistrza
Były podniosłe słowa i zapowiedzi pozwania autorów filmu "Franciszkańska 3" o Janie Pawle II. Ale mimo że od gróźb minęło już 1,5 roku, to - jak ustaliła Wirtualna Polska - burmistrz Wadowic z PiS nic nie zrobił dalej w tej sprawie. Dlaczego? Wyjaśnienia są co najmniej zaskakujące.
05.11.2024 16:48
- Szanowni państwo, non possumus (z łac. nie możemy, słowa często przywoływane w kontekście deklaracji wiary chrześcijańskiej - red.). Nie możemy pozwolić, żeby zalew fałszywej narracji i kłamstwa na temat tego dobrego człowieka stał się w przyszłości głównym przekazem. Ci, którzy dziś próbują opowiedzieć innego Jana Pawła II niż tego, którego przecież znaliśmy i tego, którego doświadczaliśmy, muszą liczyć się z tym, że my w Wadowicach nie pozostaniemy obojętni - grzmiał 19 kwietnia ubiegłego roku podczas sesji Rady Miejskiej w Wadowicach burmistrz Bartosz Kaliński (PiS).
Tego samego dnia Rada Miejska w Wadowicach zobowiązała burmistrza "do pozwania autorów materiału telewizyjnego pt. 'Franciszkańska 3' wyemitowanego przez stację TVN24 za naruszenie kultu pamięci osoby zmarłej urodzonego 18 maja 1920 roku w Wadowicach Karola Józefa Wojtyły - świętego Jana Pawła II Patrona Miasta i jego Honorowego Obywatela".
Wykonanie uchwały Rada Miejska powierzyła burmistrzowi Wadowic. Mimo że od jej przyjęcia minęło już ponad 1,5 roku, a miastem nadal zarządza ten sam Bartosz Kaliński, to jak ustaliła Wirtualna Polska, burmistrz nie kiwnął palcem w tej sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Uchwała nie określa terminu jej wykonania. Pozew nie został jeszcze złożony - przyznaje Małgorzata Targosz-Storch z Wydziału Promocji Gminy Urzędu Miejskiego w Wadowicach. Uzasadnienie tej decyzji jest co najmniej zaskakujące.
"Z informacji medialnych m.in. 'Financial Times' wiemy, że obecny właściciel stacji TVN Warner Bros. Discovery boryka się z finansowymi problemami i stacja najpewniej zostanie przejęta. Jako potencjalnych nabywców wskazuje się inwestorów branżowych z Węgier. Czekamy więc na rozwój sytuacji i ewentualną refleksję nowego właściciela" - wyjaśniła decyzję burmistrza Małgorzata Targosz-Storch.
Przewodniczącym Rady Miejskiej w Wadowicach zarówno w chwili podjęcia uchwały przez wyborami, jak i obecnie jest Piotr Hajnosz (PiS). Przewodniczący dopiero od Wirtualnej Polski dowiedział, że burmistrz nie wykonał uchwały.
- Muszę poznać przyczyny, dla jakiej pozew nie został złożony - komentuje radny Hajnosz, który równocześnie jest dyrektorem biura poselskiego posła PiS Filipa Kaczyńskiego.
Dopytujemy, czy radni rzeczywiście oczekiwali pozwu od burmistrza, czy może była to tylko uchwała na pokaz.
- Z jednej strony uchwała rzeczywiście była deklaratoryjna. Była deklaracją naszego przywiązania do naszego najznamienitszego rodaka. Natomiast oczywiście, jeśli tylko warunki by umożliwiały złożenie takiego pozwu, to taka jest wykładnia literalna tej uchwały - wyjaśnia Piotr Hajnosz.
Na pytanie o to, czy warto wracać do tematu, czy może lepiej go już zostawić, Piotr Hajnosz nie udziela jednoznacznej odpowiedzi. - Jeżeli ponownie byłaby taka sytuacja, że byłby szkalowany Ojciec Święty, to kto jak nie my, kto jak nie Wadowice mają stawać w jego obronie. Sam obronić się już nie może. Z tego powodu powstała ta uchwała - przekonuje radny PiS.
Pytany o konkretne zarzuty wobec reportażu "Franciszkańska 3", Piotr Hajnosz odpowiada, że "jest tylko primus inter pares", czyli przewodniczy obradom rady. - Jeśli rada tak uznała, a nie inaczej, to nic mi nie pozostaje jak podpisać uchwałę - przekonuje. - Oczywiście podzielam tamto nasze myślenie. To jest rzecz dla historyków, nie dla dziennikarzy, którzy się tylko i wyłącznie opierają na SB-ckich dokumentach, które wiemy, że nie były rzetelnie prowadzone. Bez krytycznej oceny, która jest przy warsztacie historycznym, nie mogą być 1:1 przedstawiane, a tak w tym materiale były - dodaje przewodniczący.
Takim obrotem sprawy nie jest za to zaskoczony radny opozycyjny i były burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski. On sam w ubiegłym roku głosował przeciwko uchwale, a swoim kolegom z rady wytyka "wzmożenie w obronie papieża", za którym nic nie poszło.
- To jest absurd. Nie wykonują tej uchwały, bo wiedzą, że nie mają tego jak "ugryźć", że to jest wszystko bezprawne i polegną w sądzie. A pierwsze co ja wtedy zrobię, to złożę zawiadomienie o działaniu na szkodę gminy Wadowice. Wiadomo, że ten ewentualny pozew nic nie przyniesie, a jego złożenie oznaczałoby wydatkowanie środków - argumentuje Mateusz Klinowski.
Zobacz także
"Franciszkańska 3" o Janie Pawle II
Film "Franciszkańska 3" opublikowany w marcu 2023 r. w TVN24 przedstawiał dowody na to, że Jan Paweł II wiedział o problemie pedofilii w Kościele i to jeszcze zanim został papieżem. Autor materiału Marcin Gutowski opierał się nie tylko na dokumentach, ale rozmawiał również z ofiarami podlegających Karolowi Wojtyle księży pedofilów, ich bliskimi, świadkami i tymi, którzy mieli osobiście go informować o przestępstwach podlegających mu księży.
Za emisję reportażu karę w wysokości 550 tys. zł nałożył na stację szef KRRiT Maciej Świrski. Nadawca odwołał się od tej decyzji do sądu. "Decyzja Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary za reportaż 'Franciszkańska 3' na redakcję TVN24 nie ma podstaw, godzi w wolność mediów i jest próbą wprowadzenia cenzury" - oświadczyła redakcja TVN24 po nałożeniu kary.
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl