Jan Paweł II atakowany? "Wiem, co oni robią"
- Jan Paweł II był dla mnie niezwykłym człowiekiem i wielką postacią mojego życia. Jego niezwykłość polega na przesłaniu, które wciąż jest żywe - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TVP. Pokazał też ważną dla niego fotografię.
W Niedzielę Palmową otwierającą w Kościele katolickim Wielki Tydzień, w tym roku przypadła 18. rocznica śmierci św. Jana Pawła II. Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu Telewizji Polskiej, w którym opowiedział o tym, jak ważna w jego życiu jest pamięć o papieżu Polaku.
- Jan Paweł II był dla mnie niezwykłym człowiekiem i wielką postacią mojego życia. Jeżeli jakieś pokolenie jest nazywane pokoleniem JPII, to z całą pewnością jest to właśnie moje pokolenie - podkreślił Duda.
- Dziś patrzę na Ojca Świętego z dwóch punktów widzenia: z jednej strony jako na wspaniałego człowieka, wielkiego kapłana, z drugiej - wielkiego polityka, mega twardego, który nigdy nie zapomniał o swojej ojczyźnie - powiedział prezydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duda: dzięki Janowi Pawłowi II odzyskaliśmy wolność
Dodał, że "niezwykłość Jana Pawła II polega na przesłaniu, które wciąż jest żywe". - Miałem 6 lat, pamiętam, jak w czarno-białym telewizorze rodzina młodych naukowców ze swoim synem, czyli ze mną, patrzyła na tą niezwykła chwilę - mówił prezydent na antenie TVP, wspominając moment, kiedy Karol Wojtyła zostawał papieżem.
W pewnej chwili pokazał istotne dla siebie zdjęcie, które - jak zaznaczył - towarzyszy mu od zawsze. - Znalazłem to zdjęcie w 2014 roku, ono mi towarzyszy jako politykowi i jest ze mną zawsze. Jest na nim dwóch mężczyzn: jeden niezwykle potężny - w czarnym garniturze - prezydent USA Ronald Regan, a drugi w bieli - wielki - Jan Paweł II. Dwóch ludzi, dzięki którym odzyskaliśmy wolność - wskazał Andrzej Duda.
Zdaniem prezydenta, odzyskanie przez Polskę wolności w 1989 r. było - obok ruchu "Solidarności" - wielką zasługą papieża.
Prowadząca rozmowę Danuta Holecka zapytała też Andrzeja Dudę, dlaczego Jan Paweł II jest dziś "okrutnie atakowany, a jego świętość jest stawiana w wątpliwość". - Ogromnie mnie to boli jako człowieka wierzącego. Ale jako polityk, wiem co oni robią - odparł prezydent.
Źródło: TVP
