Miał "polować" na prezydenta Ukrainy. Wagnerowiec zatrzymany w Owruczu
Potwierdzają się informacje brytyjskich mediów. W Owruczu na Ukrainie zatrzymano najemnika z rosyjskiej formacji zbrojnej nazywanej "grupą Wagnera".
Doradca w ukraińskim MSW Anton Heraszczenko poinformował we wtorek o wzięciu do niewoli najemnika z rosyjskiej formacji zbrojnej nazywanej "grupą Wagnera". Według Heraszczenki Rosjanin wcześniej walczył w Syrii.
Najemnik ujęty został w Owruczu w obwodzie żytomierskim - napisał Heraszczenko na swoim koncie w komunikatorze Telegram.
Wcześniej brytyjski "The Times" napisał, że ponad 400 wagnerowców działa w Kijowie. Zadaniem najemników ma być przygotowanie "gruntu" pod przejęcie władzy w stolicy Ukrainy przez Moskwę. Mają na rozkaz Kremla zamordować prezydenta Zełenskiego i członków jego rządu.
Informacja o misji wagnerowców miała dotrzeć do ukraińskiego rządu w sobotę rano, a kilka godzin później Kijów ogłosił godzinę policyjną.
Co to jest "Grupa Wagnera"?
"Grupa Wagnera" to prywatna firma wojskowa powiązana - według mediów - z prokremlowskim biznesmenem Jewgienijem Prigożynem.
Od połowy grudnia 2021 roku wagnerowcy są objęci unijnymi sankcjami za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i Donbasie. O zbrodniach wagnerowców w Syrii informowała w Rosji niezależna "Nowaja Gazieta". Działalność najemnicza jest w Rosji zakazana.