PolitykaMiał być megahit na 100-lecie niepodległości. Mimo wsparcia rządu film nie powstanie na czas

Miał być megahit na 100‑lecie niepodległości. Mimo wsparcia rządu film nie powstanie na czas

To miała być kinowa superprodukcja z Janem Fryczem, Borysem Szycem i Sebastianem Fabijańskim na przypadające w listopadzie 100-lecie odzyskania niepodległości. Mimo wsparcia rządu PiS twórcy filmu mają trudności z dopięciem budżetu. Premiera "Legionów" ma się odbyć dopiero w przyszłym roku.

Miał być megahit na 100-lecie niepodległości. Mimo wsparcia rządu film nie powstanie na czas
Źródło zdjęć: © PAP | Przemysław Piątkowski
Magda Mieśnik

"Legiony" miały być jednym z najdroższych polskich filmów. Za produkcję odpowiada Maciej Pawlicki, twórca "Smoleńska". Film miał uświetnić obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Ale tak nie będzie.

Wszystko przez kłopoty ze zgromadzeniem pieniędzy na wyprodukowanie filmu. - Pierwotne założenia były takie, że film będzie gotowy w październiku, ale nie udało się uzyskać środków, by zdążyć w tym terminie. W tej chwili weryfikujemy budżet, sprawdzamy nasze możliwości pozyskania środków. Na pewno będzie to powyżej 20 mln złotych, ale może być mniej niż początkowo planowane 28 mln – mówi Wirtualnej Polsce Maciej Pawlicki.

Nadzieja w PISF

Producent filmu przyznaje, że czeka na decyzję Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w sprawie dofinansowania "Legionów". Ma ona zapaść w kwietniu. Wniosek opiewa na maksymalną kwotę – sześć milionów złotych. Przed zmianą kierownictwa Instytutu producent także starał się o finansowe wsparcie, ale wówczas komisja oceniła scenariusz jako "przeciętny" i skierowała do rozpatrzenia na następnej sesji..

Wsparcie finansowe zapowiedział też rząd PiS. - Podpisałem decyzję o wsparciu finansowym na film o Legionach. To niewielkie pieniądze w porównaniu z tym, co daje PISF, ale wspieramy wiele projektów – tłumaczył kilka miesięcy temu minister kultury Piotr Gliński. Dotacja wyniosła 1,5 mln zł.

Pierwsze zdjęcia nakręcono w sierpniu ubiegłego roku. Kolejne mają być wznowione w czerwcu. A to oznacza, że nie uda się skończyć filmu na rocznicę odzyskania niepodległości. - Premierę przesunęliśmy na luty lub marzec przyszłego roku. Jak na tak dużą produkcję, i tak robimy ten film w błyskawicznym tempie – mówi Pawlicki.

W piątce najdroższych filmów

W "Legionach" jako Józef Piłsudski wystąpi Jan Frycz. Zagrają też Sebastian Fabijański, Bartosz Gelner, Mirosław Baka, Piotr Żurawski, Borys Szyc, Antoni Pawlicki i Maciej Musiał. Scenariusz do filmu napisali Tomasz Łysiak, Michał Godzic, Maciej Pawlicki i Dariusz Gajewski. Ten ostatni jest reżyserem produkcji. Film opowiada o historii Legionów Polskich w latach 1914-16.

Najdroższe polskie firmy to "Quo Vadis" (76 mln zł), "Bitwa pod Wiedniem" (50 mln zł), "Karol. Papież, który pozostał człowiekiem" (48 mln zł), "Karol. Człowiek, który został papieżem" (35 mln zł) i "1920. Bitwa warszawska" (27 mln zł).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)