Miał 3,56 promila alkoholu i jechał po kurczaka
Tej nocy w pobliżu Komendy Miejskiej w
Gorzowie policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, który jak
wykazało badanie alkomatem miał 3,56 promila alkoholu w
organizmie. Wyjaśnił, że chciał kupić pieczonego kurczaka w jednym
z hipermarketów - poinformował rzecznik gorzowskiej policji
Sławomir Konieczny.
47-letniego mieszkańca Karska (woj. zachodniopomorskie) zatrzymali policjanci kryminalni patrolujący nocą miasto. Ich podejrzenia wzbudził fakt, iż jego opel jechał bez włączonych świateł i kluczył po drodze.
Mężczyzna ledwo trzymał się na nogach, miał problemy ze znalezieniem dokumentów. Po przebadaniu alkomatem trafił do izby zatrzymań - powiedział Konieczny.
Rzecznik, który był przy zatrzymaniu pijanego kierowcy dodał, że samochód 47-latka - opel astra - został zabezpieczony na poczet przyszłych kar i grzywien.
W najlepszym wypadku grozi mu utrata prawa jazdy, wysoka grzywna i do dwóch lat pozbawienia wolności - powiedział Konieczny.