Media w USA komentują decyzję Zbigniewa Ziobry w sprawie Romana Polańskiego
• Ziobro skierował do SN kasację wyroku, uniemożliwiającego wydanie Polańskiego USA
• "Kolejny ostry zwrot" - donosi NBC
• "Vanity Fair" porównuje decyzję do spraw Billa Cosby'ego i Woody'ego Allena
01.06.2016 | aktual.: 01.06.2016 07:31
Decyzja ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro o skierowaniu do sądu kasacji dotyczącej odmowy ekstradycji Romana Polańskiego została szeroko odnotowana przez media w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy dziennikarze różnie komentują tę informację.
"Trwająca dziesięciolecia saga ekstradycyjna Romana Polańskiego odnotowała kolejny ostry zwrot" - donosi na swojej stronie internetowej telewizja NBC. Stacja przypomina, że amerykańskie władze ścigają Romana Polańskiego od 1978 roku.
Dziennik "New York Times" zwraca uwagę, że przynajmniej w Polsce sprawa ekstradycji reżysera wydawała się zakończona. Gazeta wyjaśnia czytelnikom, że sprawa nabrała nowego obrotu po zmianie politycznej i dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości. "Partia ta znana jest z akcentowania prawa i porządku oraz odwoływania się do katolickich i nacjonalistycznych wyborców" - pisze "New York Times".
Amerykańskie radio publiczne NPR zamieściło na swojej stronie internetowej artykuł oparty na doniesieniach agencyjnych i przedstawiający racje zarówno ministra Ziobry jak i adwokatów Romana Polańskiego. Podobnie postąpiło wiele amerykańskich gazet w tym "Los Angeles Times" czy "The Atlantic".
"Vanity Fair" pisze o sprawie w kontekście decyzji postawieniu przed sądem Billa Cosby'ego pod zarzutem gwałtu oraz powrotu sprawy molestowania seksualnego przez Woody'ego Allena adoptowanej córki Dylan Farrow.
Kasacja Ziobry ws. Polańskiego
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego kasację wyroku, uniemożliwiającego wydanie Stanom Zjednoczonym Romana Polańskiego.
Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego Sądu Najwyższego poinformował, że kasacja ministra wpłynęła do SN 25 maja i została zarejestrowana w IV Wydziale Izby Karnej, obecnie oczekuje na wyznaczenie składu orzekającego oraz terminu.
W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Prokuratury Krajowej, czytamy, że w ocenie ministra sprawiedliwości Sąd Okręgowy w Krakowie, który odmówił wydania Romana Polańskiego, w rażący sposób naruszył umowę o ekstradycji zawartą pomiędzy Polską a USA.
Zdaniem Ziobry, sąd błędnie przyjął, że przeszkodą w wydaniu oskarżonego jest to, że zarzucane mu przestępstwa uległy przedawnieniu w Polsce. "Nie doszło bowiem do przedawnienia karalności tych czynów w USA. Dlatego też, zgodnie z umową ekstradycyjną, oskarżony powinien zostać przekazany Stanom Zjednoczonym" - głosi komunikat.
W ocenie Ziobry, Sąd Okręgowy w Krakowie w sposób jednostronny i wybiórczy ocenił zgromadzony materiał dowodowy, zaniechał przy tym wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy.
W komunikacie czytamy, że sąd błędnie przyjął, iż Polański poniósł konsekwencje ewentualnej kary, spędzając w 1977 roku 42 dni w więzieniu w USA, a także poprzez areszt tymczasowy i domowy w Szwajcarii, gdzie oskarżony został zatrzymany w 2009 roku w związku z wnioskiem ekstradycyjnym USA.
"Aresztowanie Romana Polańskiego w Szwajcarii było bowiem następstwem jego ucieczki za granicę przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości i unikania przez niego odpowiedzialności karnej, a nie karą za przestępstwa, o które jest oskarżony" - głosi komunikat.