ŚwiatMedia w USA: decyzja w sprawie Guantanamo zwycięstwem rządów prawa

Media w USA: decyzja w sprawie Guantanamo zwycięstwem rządów prawa

"New York Times" określił "zwycięstwem rządów prawa" czwartkową decyzję Sądu Najwyższego USA dotyczącą zakwestionowania legalności specjalnego trybunału wojskowego, powołanego do sądzenia jednego z więźniów w Guantanamo. "Washington Post" napisał, że orzeczenie to jest "uderzeniem w jądro prezydencji oraz obaleniem przekonania, że prezydent w pojedynkę może określać, w jaki sposób bronić kraju".

Media w USA: decyzja w sprawie Guantanamo zwycięstwem rządów prawa
Źródło zdjęć: © AFP

"Decyzja Sądu jest więcej niż orzeczeniem w wąskiej sprawie dotyczącej sądów wojskowych; jest ważnym i pożądanym potwierdzeniem, że nawet w czasie wojny prawo jest tym, o czym mówi konstytucja i konwencje genewskie, a nie tym, czym chciałby, żeby było prezydent" - pisze "New York Times" w komentarzu.

W czwartek amerykański Sąd Najwyższy uznał, że trybunał wojskowy, powołany do sądzenia byłego kierowcy Osamy bin Ladena - Jemeńczyka Salima Ahmeda Hamdana, który od czterech lat przebywa w Guantanamo, narusza konwencje genewskie. Hamdan domaga się regularnego procesu przed sądem cywilnym lub wojskowym.

"NYT" pisze, że przekaz orzeczenia sędziowskiego oznacza, iż władza wykonawcza nie może dalej upierać się, że ponieważ trwa wojna z terroryzmem, nie ma potrzeby stosowania się do ustalonych reguł, które podporządkowałyby tę władzę innej gałęzi władzy.

Dziennik przypomina, że administracja Busha otrzymała od Sądu kolejne upomnienie. "Sąd odrzucił już twierdzenie (administracji USA), że przetrzymywani w Guantanamo nie mają prawa być wysłuchani przez amerykańskie sądy oraz że amerykański obywatel, określany mianem osoby bezprawnie walczącej w armii nieprzyjaciela może być bezterminowo przetrzymywany bez prawa dostępu do normalnego sądownictwa" - pisze "NYT".

Zdaniem "Washington Post", dla wielu osób w Waszyngtonie decyzja Sądu "nie jest tylko kwestią prawa, ale naganą dla filozofii przywódcy, który kilkakrotnie działał według zasady, że lepiej jest robić, niż pytać o pozwolenie".

"Dla tej postawy wielu zwolenników Busha uważa go za porywającego przywódcę, a wielu krytyków w Stanach Zjednoczonych i za granicą instynktownie mu się sprzeciwia" - napisał "Washington Post".

Na początku maja w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD Bush oświadczył, że sam opowiada się za zamknięciem więzienia w Guantanamo, jednakże czeka na orzeczenie Sądu Najwyższego USA.

Źródło artykułu:PAP
mediasądusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)