Niemieckie media reagują. Chodzi o pomoc dla Polski
Niemieckie media komentują chęć pomocy Polsce po tym, co stało się w Przewodowie. To, że minister obrony Christine Lambrecht chce pomóc Polsce w obronie powietrznej, jest naturalne po ostatnim incydencie w sąsiednim kraju. "Jednak Bundeswehra ma niewiele do zaoferowania w zakresie obrony przeciwlotniczej, bo sama niewiele ma" - czytamy w komentarzu portalu RND.
23.11.2022 | aktual.: 23.11.2022 06:50
"Widać, że odpowiednik z Warszawy docenia ofertę ministra obrony w Berlinie. Cieszy to tym bardziej, że ostatnio obie strony coraz częściej są skłócone" - czytamy w opublikowanym w poniedziałek wieczorem komentarzu.
"Jednak poza tym Bundeswehra ma niewiele do zaoferowania w zakresie obrony przeciwlotniczej, bo sama niewiele ma. Wrażenie, że Niemcy mają dobrą pozycję na tym polu, jest mylące" - komentuje RND. "W marcu członkowie komisji obrony byli w Izraelu, aby przyjrzeć się systemowi Arrow 3. System Patriot jest uważany za przestarzały. W sierpniu mówiono już, że rząd federalny zdecydował się na Arrow 3 (...)" - dodano.
"Nie tylko Ukraina i Polska mają deficyty. Niemcy też je mają. Gest Lambrecht ujawnia te braki w sposób niezamierzony" - konkluduje portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemcy oferują Polsce wsparcie systemem obrony Patriot
Po wybuchu rakiety w Przewodowie we wtorek, 15 listopada, w wyniku którego zginęło dwóch obywateli polskich, Lambrecht zaproponowała wsparcie Polski przez przysłanie systemu obrony powietrznej Patriot. Wicepremier Mariusz Błaszczak przekazał, że z satysfakcją przyjął tę propozycję.
Następnego dnia po eksplozji w Przewodowie kanclerz Niemiec Olaf Scholz zaoferował wzmocnienie myśliwcami Eurofighter sił patrolujących polską przestrzeń powietrzną.
- Propozycja przekazania Polsce przez Niemcy systemów Patriot to ważny gest sojuszniczy. Chcielibyśmy, żeby te zestawy obrony przeciwrakietowej znalazły się blisko granicy z Ukrainą i chroniły ten obszar - mówił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.