McDonald’s ma duże kłopoty. 10‑latki pracowały po nocach w USA

Franczyzobiorca McDonald's z Louisville zatrudniał w swojej restauracji dwójkę 10-latków. Gdy sprawa wyszła na jaw, próbował tłumaczyć, że dzieci "jedynie odwiedzały w lokalach rodziców".

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Mykola Miakshykov
Paulina Ciesielska

04.05.2023 13:42

O bulwersujących ustaleniach śledztwa poinformował Departament Pracy USA. Bauer Food, firma z Louisville, franczyzobiorca dziesięciu lokalizacji McDonald's w dwóch stanach, zatrudniał dzieci. I nie jest to jedyny taki przypadek w znanej sieci.

10-latki pracowały do 2 w nocy

W wyniku amerykańskiego śledztwa ustalono, że ponad 300 dzieci, w tym dwoje 10-latków, pracowało w 62 restauracjach McDonald's w Kentucky, Indianie, Maryland i Ohio.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trzej franczyzobiorcy zatrudniali małoletnich z naruszeniem federalnego prawa pracy. Dzieci wykonywały prace nieodpowiednie dla osób w tak młodym wieku i zabronione przepisami, przez znacznie więcej godzin niż jest do dopuszczalne w przypadku młodocianych pracowników.

Jak podaje w komunikacie prasowym amerykański departament pracy, 10-latki były zatrudnione w jednej z restauracji w Lousiville, prowadzonej przez Bauer Food LLC. Dzieci m.in. przygotowywały i wydawały przez okienko dla samochodów jedzenie na wynos oraz sprzątały restaurację. Co gorsza, nie otrzymywały za to zapłaty, a czasami pracowały nawet na nocnych zmianach, do godziny 2.

Jeden z 10-latków obsługiwał nawet frytkownicę, co zgodnie z amerykańskim prawem pracy jest możliwe wyłącznie w przypadku osób powyżej 16 roku życia. "W żadnym wypadku 10-letnie dziecko nie powinno pracować w kuchni typu fast-food przy gorących grillach, piekarnikach i frytkownicach" - czytamy w komunikacie prasowym departamentu pracy.

Kiedy cała sprawa wyszła na jaw, franczyzobiorca próbował tłumaczyć się przed CNN, że dzieci tak naprawdę nie pracują w restauracji, a jednie odwiedzają rodziców, zatrudnionych na stanowiskach nocnych menadżerów i cały czas (nawet podczas obsługi frytkownicy) znajdowały się pod okiem swojego opiekuna. Zapowiedział przy tym, że wypracowana zostanie nowa polityka firmy, dotycząca odwiedzin dzieci w lokalach.

"Te doniesienia są niedopuszczalne, głęboko niepokojące i stoją w sprzeczności z wysokimi oczekiwaniami, jakie mamy wobec całej marki" - zaznaczyła natomiast w oficjalnym oświadczeniu Tiffanie Boyd, wiceprezes w McDonald's.

Oprócz Bauer Food, departament zbadał również Archways Richwood LLC i Bell Restaurant Group I LLC. Jak się okazało, oni też złamali amerykańskie prawo, zezwalając 14- i 15-latkom na pracę poza ustawowymi godzinami. Za ujawnione naruszenia wszystkim właścicielom firm grożą wysokie grzywy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)