Matteo Salvini o imigrantach: nie nakarmimy całego świata. Wolę zająć się Włochami

Wicepremier Włoch Matteo Salvini sprzeciwia się przyjęciu 42 imigrantów, którzy na statku należącym do organizacji Sea Watch wpłynęli na włoskie wody terytorialne. Jednostkę nazwał "pirackim statkiem", a jego kapitana oskarżył o wykorzystywanie imigrantów do celów politycznych.

Wicepremier Włoch Matteo Salvini
Źródło zdjęć: © PAP

W wywiadzie dla radia RAI Salvini skarżył się na bezczynność UE w sprawie imigrantów. - Nie możemy nakarmić całego świata. Mamy kilka milionów Włochów, przeżywających trudności i ja najpierw zajmę się nimi - stwierdził.

Skrytykował również organizację Sea Watch, która pomaga uchodźcom próbującym przedostać się z Afryki do Europy drogą morską. - Do Włoch ci, którzy uciekają przed wojną, przybywają samolotami, mając uznany status uchodźcy. Migranci ze statku płacą przemytnikom po 3 tys. dolarów. To są płatne podróże zorganizowane przez mafię przemytników ludzi, która potem wykorzystuje te pieniądze na zakup broni i narkotyków. A zatem rozbicie tego przemytu oznacza ratowanie życia. Niektóre z NGO pomagają w istocie w przemycie istot ludzkich - wyliczał.

Salvini odniósł się także do planowanego przez UE objęcia Włoch procedurą nadmiernego deficytu, ze względu na wysoki dług publiczny kraju. - Nie żartujmy, nie płacimy Europie po to, żeby nas przywoływała do porządku. A potem w sprawie imigracji odwracają się w drugą stronę - ocenił.

Zobacz także: Giertych snuje wizje ws. Pawłowicz. Lubnauer nie dowierza

Sea Watch prosi UE o pomoc

Po nocy, którą statek niemieckiej organizacji pod holenderską banderą spędził w pobliżu wyspy Lampedusa, Sea Watch zwróciła się z apelem do Unii Europejskiej. "Wczoraj z powodu kryzysu wpłynęliśmy na włoskie wody. Straż Przybrzeżna i Gwardia Finansowa były na pokładzie. Czekaliśmy przez noc, nie możemy dłużej czekać" - czytamy w komunikacie. Według organizacji na pokładzie panuje "desperacja".

Salvini pozostaje jednak nieugięty i ostro krytykuje kapitana jednostki. - Robi to z powodów politycznych, bo w ciągu 15 dni dwa razy zdążyłaby wrócić do Holandii - powiedział.

Przypomnijmy, po kilkunastu dniach oczekiwania na przyjęcie w porcie statek Sea Watch 3 złamał zakaz władz w Rzymie i wpłynął na włoskie wody terytorialne. Nie zatrzymał się również wtedy, gdy zażądały tego włoskie służby. Statek podpłynął w pobliże Lampedusy i poprosił o zgodę na wpłynięcie do portu, której w ciągu kilkunastu godzin oczekiwania nie otrzymał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Izrael rozpoczął deportacje uczestników flotylli do Strefy Gazy
Izrael rozpoczął deportacje uczestników flotylli do Strefy Gazy
Nocna prohibicja w Lublinie? Dzisiaj radni złożyli projekt uchwały
Nocna prohibicja w Lublinie? Dzisiaj radni złożyli projekt uchwały
Nowe zasady w sądach. Minister Żurek: eliminujemy ryzyko nielegalnych wyroków
Nowe zasady w sądach. Minister Żurek: eliminujemy ryzyko nielegalnych wyroków
Nowe pozwolenia na poszukiwania i ekshumacje. Zapowiedź Ukrainy
Nowe pozwolenia na poszukiwania i ekshumacje. Zapowiedź Ukrainy
Konkurs Chopinowski w cieniu remontów. "Skandal i obciach"
Konkurs Chopinowski w cieniu remontów. "Skandal i obciach"
MSZ ostrzega Polaków. Nowe zalecenia dla podróżujących do Jordanii
MSZ ostrzega Polaków. Nowe zalecenia dla podróżujących do Jordanii
Rosjanie próbowali się przedrzeć. Uderzył w nich dron. Jest film
Rosjanie próbowali się przedrzeć. Uderzył w nich dron. Jest film
Putin o byłym premierze Wlk. Brytanii. Mówił o nietypowym spotkaniu
Putin o byłym premierze Wlk. Brytanii. Mówił o nietypowym spotkaniu
Polska ma kłopot z wyjaśnieniem. Cały świat broni ukraińskiego nurka
Polska ma kłopot z wyjaśnieniem. Cały świat broni ukraińskiego nurka
Niespotykane dotąd liczby. Kijów pod olbrzymim naporem dronów
Niespotykane dotąd liczby. Kijów pod olbrzymim naporem dronów
Zaginęła 15-letnia Gabrysia. Szuka jej policja
Zaginęła 15-letnia Gabrysia. Szuka jej policja
Francja reaguje.Tankowiec Boracay na kursie do Kanału Sueskiego
Francja reaguje.Tankowiec Boracay na kursie do Kanału Sueskiego