Matka zostawiła dziecko w oknie życia. Ojciec próbuje je odzyskać

W oknie życia w Gdańsku pozostawiono na początku grudnia roczną dziewczynkę. Jak się okazało, dziecko zostało przez chwilę pod opieką matki, która je tam oddała. Teraz ojciec, który o całej sprawie dowiedział się po fakcie, próbuje odzyskać córkę.

Matka zostawiła córeczkę w oknie życia
Matka zostawiła córeczkę w oknie życia
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
oprac. ALW

Około roczna dziewczynka została pozostawiona w oknie życia Domu Samotnej Matki Caritas Archidiecezji Gdańskiej w Matemblewie 1 grudnia. Dziecko było zdrowe, zadbane, nie pozostawiono przy nim dokumentów ani rzeczy osobistych.

Jak przypomina portal trojmiasto.pl, który opisuje całą sprawę, pozostawienie dziecka w oknie życia jest anonimowe i wiąże się ze zrzeczeniem się praw do niego. Wówczas przygotowuje się dwa dokumenty - o nadaniu dziecku nowej tożsamości oraz rozpoczęciu procedur adopcyjnych. W tym przypadku dziecko, któremu siostry zakonne nadały imię Helena, również trafiło do rodziny zastępczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wrzosek skrytykowała Bodnara. "Jest jeden plus, że straciła funkcję"

Zostawił dziecko u matki, ta oddała je do okna życia

Teraz problemy z jej odebraniem ma ojciec dziewczynki. Jak przekazuje, 1 grudnia zostawił córkę na kilka godzin pod opieką jej mamy - jego żony, z którą jest w trakcie rozwodu i z którą nie mieszka. - Musiałem wyjechać, by załatwić swoje sprawy. Wcześniej dziecko było cały czas ze mną - przekazuje portalowi pan Marcin.

- Wyszedłem z domu o godz. 14, a według informacji, jakie uzyskałem później na policji, córka została zostawiona w oknie życia o godz. 21. Byłem w szoku, że można coś takiego zrobić. Wszystko odbyło się bez mojej wiedzy i zgody - podaje i podkreśla, że nie ma odebranych ani ograniczonych praw rodzicielskich, w związku z czym rozpoczął walkę o odzyskanie dziecka. - Okazuje się jednak, że nie jest to proste - dodaje.

Mężczyzna po tym, jak dowiedział się od żony, że dziecka nie ma z nią, skontaktował się ze szpitalami, po czym udał się na policję, gdzie przekazano mu, że jego dziecko zostawiono w oknie życia. Pozwolono mu zobaczyć się z dzieckiem, które natychmiast go poznało.

Obecnie jednak pan Marcin nie może widywać córki codziennie, ma natomiast wyznaczone konkretne terminy odwiedzin z ograniczonym czasem ich trwania - przykładowo następna wizyta ma odbyć się 20 grudnia i trwać dwie godziny.

Przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe zostało wszczęte z urzędu postępowanie o ograniczenie albo pozbawienie władzy rodzicielskiej nad dzieckiem oddanym do okna życia w Matemblewie - podaje portal. Aby ponownie uzyskać pieczę nad dzieckiem, należało złożyć wniosek o zmianę postanowienia zabezpieczającego i powierzenie pieczy - co zrobił pan Marcin.

Nie wiadomo jednak, kiedy sąd podejmie decyzję w sprawie dziecka. Na razie musi ono pozostać pod opieką rodziny zastępczej.

Czytaj też:

Źródło: trojmiasto.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
okno życiarodzina zastępczaojciec
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)