Matka zostawiła dziecko w oknie życia. Ojciec próbuje je odzyskać
W oknie życia w Gdańsku pozostawiono na początku grudnia roczną dziewczynkę. Jak się okazało, dziecko zostało przez chwilę pod opieką matki, która je tam oddała. Teraz ojciec, który o całej sprawie dowiedział się po fakcie, próbuje odzyskać córkę.
12.12.2024 14:22
Około roczna dziewczynka została pozostawiona w oknie życia Domu Samotnej Matki Caritas Archidiecezji Gdańskiej w Matemblewie 1 grudnia. Dziecko było zdrowe, zadbane, nie pozostawiono przy nim dokumentów ani rzeczy osobistych.
Jak przypomina portal trojmiasto.pl, który opisuje całą sprawę, pozostawienie dziecka w oknie życia jest anonimowe i wiąże się ze zrzeczeniem się praw do niego. Wówczas przygotowuje się dwa dokumenty - o nadaniu dziecku nowej tożsamości oraz rozpoczęciu procedur adopcyjnych. W tym przypadku dziecko, któremu siostry zakonne nadały imię Helena, również trafiło do rodziny zastępczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zostawił dziecko u matki, ta oddała je do okna życia
Teraz problemy z jej odebraniem ma ojciec dziewczynki. Jak przekazuje, 1 grudnia zostawił córkę na kilka godzin pod opieką jej mamy - jego żony, z którą jest w trakcie rozwodu i z którą nie mieszka. - Musiałem wyjechać, by załatwić swoje sprawy. Wcześniej dziecko było cały czas ze mną - przekazuje portalowi pan Marcin.
- Wyszedłem z domu o godz. 14, a według informacji, jakie uzyskałem później na policji, córka została zostawiona w oknie życia o godz. 21. Byłem w szoku, że można coś takiego zrobić. Wszystko odbyło się bez mojej wiedzy i zgody - podaje i podkreśla, że nie ma odebranych ani ograniczonych praw rodzicielskich, w związku z czym rozpoczął walkę o odzyskanie dziecka. - Okazuje się jednak, że nie jest to proste - dodaje.
Mężczyzna po tym, jak dowiedział się od żony, że dziecka nie ma z nią, skontaktował się ze szpitalami, po czym udał się na policję, gdzie przekazano mu, że jego dziecko zostawiono w oknie życia. Pozwolono mu zobaczyć się z dzieckiem, które natychmiast go poznało.
Zobacz także
Obecnie jednak pan Marcin nie może widywać córki codziennie, ma natomiast wyznaczone konkretne terminy odwiedzin z ograniczonym czasem ich trwania - przykładowo następna wizyta ma odbyć się 20 grudnia i trwać dwie godziny.
Przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe zostało wszczęte z urzędu postępowanie o ograniczenie albo pozbawienie władzy rodzicielskiej nad dzieckiem oddanym do okna życia w Matemblewie - podaje portal. Aby ponownie uzyskać pieczę nad dzieckiem, należało złożyć wniosek o zmianę postanowienia zabezpieczającego i powierzenie pieczy - co zrobił pan Marcin.
Nie wiadomo jednak, kiedy sąd podejmie decyzję w sprawie dziecka. Na razie musi ono pozostać pod opieką rodziny zastępczej.
Czytaj też:
Źródło: trojmiasto.pl