Matka z trójką dzieci ma 4 głosy w wyborach!? Pomysł Gowina wzbudza wielkie emocje
Rodzice oddadzą głosy w imieniu dzieci i zdominują wybory. Głosowanie rodzinne, zmiana konstytucji zaproponowana podczas konwencji Zjednoczonej Prawicy wzbudza wielkie emocje. - Następny krok to wielożeństwo: bogatsi mężczyźni będą mieć więcej żon, więcej dzieci i więcej głosów - ironizuje profesor Leszek Balcerowicz.
15.04.2018 | aktual.: 15.04.2018 13:55
Nie 300 złotych szkolnej wyprawki, ani nawet pakiet obietnic dla firm pod hasłem "piątka Morawieckiego", ale właśnie pomysł na głosowanie rodzinne, wzbudził najwięcej emocji po sobotniej konwencji programowej Zjednoczonej Prawicy. - Chciałbym, by na gruncie nowej konstytucji wprowadzono głosowanie rodzinne, tak, by rodzice wychowujący małe dzieci dysponowali nie tylko głosem własnym, ale też głosem swoich dzieci - powiedział Jarosław Gowin.
Jak uzasadniał: - Dzieci są przyszłością Polski. Ci, którzy wychowują te dzieci myślą nie tylko o własnym dobru, myślą o dobru całej Polski, co powinno znaleźć też wyraz w systemie wyborczym, systemie głosowania - podkreślił wicepremier.
Pomysłu bronił w mediach społecznościowych wiceminister rodziny Bartosz Marczuk. Przekonywał, że takie rozwiązanie działa już w Szwecji. Głosowanie rodzinne rozważały również Japonia i Niemcy, kraje do których lubimy się porównywać. Jego argumentacja podparta hasłem z Wikipedii została przekrzyczana w komentarzach. Rozważali Japończycy i Niemcy? Sami jednak nie wprowadzili.
Krytycy doszukują się w propozycji Gowina populizmu i chęci zabetonowania poparcia dla władzy przez rodziców korzystających ze świadczenia. Kilku socjologów twierdziło, że właśnie program 500+ umacnia elektorat rządzącej partii. Dodatek wpłacany na konto co miesiąc przypomina o władzy dbającej o wyborców. Profesor Krzysztof Zagórski, socjolog Akademii Leona Koźmińskiego przekonywał, że 20 proc.zwolenników PiS to osoby popierające partię ze względu na program 500+.
Według niektórych sondaży poparcie PiS spada. Z kolei PO i Nowoczesna chcą ograniczać 500+. W takim układzie, głosy oddane w imieniu "zaopiekowanych finansowo" dzieci wspomogą partię Kaczyńskiego. Na przykład słynna rodzina Nelców z szesnaściorgiem dzieci dysponowałaby łącznie 18 głosami wyborczymi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl