Matka wyszła, dzieci zostały same - jedno zmarło
Prokuratura Rejonowa w Lęborku przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko matce, która zostawiła bez opieki trójkę dzieci. Jedno z nich zmarło w wyniku poparzeń od urządzenia grzewczego. Matce grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Do tragedii doszło 10 marca tego roku we wsi Nieckowo koło Lęborka. Kobieta wyszła do koleżanki, zostawiając w domu trójkę dzieci, z których najstarsze miało niespełna cztery lata. Ubranie na najstarszej dziewczynce zapaliło się od tak zwanego "słoneczka".
Kobieta po powrocie do domu nie wezwała jednak pogotowia. Zrobił to dopiero ojciec, gdy wrócił z pracy. Dziecko zmarło. Prokurator Dorota Frączek mówi, że matce postawiono tylko jeden zarzut - nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Pozostałą dwójkę dzieci przekazano pod opiekę pradziadkom. Taką decyzję podjął sąd po opinii Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Słupsku.
NaSygnale.pl: Jeden z najgroźniejszych mafiosów schwytany!