Matka musi nauczyć się języka odnalezionej córki
Matka, która zupełnie przypadkiem w obcej dziewczynce rozpoznała własną córkę, utraconą w dramatycznych okolicznościach przed sześciu laty, oficjalnie odzyskała prawo do opieki nad dzieckiem. Na razie nie potrafi się z nią porozumieć, bo słabo zna angielski, ale chce tę przeszkodę szybko usunąć.
Historia małej Delimar i jej matki poruszyła amerykańską opinię publiczną. Dom pani Luz Cuevas z Filadelfii spłonął w 1997 r.; jej samej udało się uratować, ale ciała Delimar, która miała wtedy zaledwie 10 dni, nigdy nie odnaleziono. Straż pożarna i policja uznały wtedy, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Wydawało się to prawdopodobne, ponieważ takie wypadki nie są rzadkością w domach ubogich imigrantów. Jednak Cuevas od początku miała wątpliwości.
Puste łóżeczko, otwarte okno
31-letnia Cuevas, która bardzo słabo mówi po angielsku, relacjonuje, że chcąc ratować Delimar wbiegła do jej pokoju, ale dziecięce łóżeczko było puste. Kobietę zdziwiło również otwarte szeroko okno. W czasie, kiedy wybuchł pożar, w domu pani Cuevas przebywała jej znajoma Carolyn Correa. Krótko po pożarze Carolyn oznajmiła, że spodziewa się dziecka, a następnie zerwała kontakt z rodzicami Delimar.
Zrozpaczona Luz Cuevas podzieliła się z policją swymi podejrzeniami, ale w odpowiedzi usłyszała, że jej reakcja jest "histeryczna". Prawda wyszła na jaw sześć lat później.
24 stycznia 2004 r. Luz Cuevas została zaproszona na przyjęcie urodzinowe. Wśród wielu dzieci zauważyła wtedy dziewczynkę, w której rozpoznała Delimar; dziecko nazywało się Aliyah Hernandez. Cuevas udało się zdobyć kosmyk włosów dziewczynki, ale te, bez cebulek, okazały się niewystarczające do przeprowadzenia badań DNA. Pokrewieństwo Delimar-Aliyah i Cuevas potwierdziły ponad wszelką wątpliwość dopiero kolejne testy, do których użyto próbki śliny Delimar, Carolyn Correa i domniemanych biologicznych rodziców dziecka.
Kilka kilometrów od rodziców
Śledztwo ujawniło, że Delimar-Aliyah wychowywana była w miejscowości Willingboro, zaledwie kilka kilometrów od Filadelfii, gdzie mieszkali jej prawdziwi rodzice.
Sąd rodzinny w stanie New Jersy uznał prawo Cuevas i Pedra Vera, biologicznego ojca Delimar, do opieki nad dzieckiem. Ponieważ rodzice dziewczynki rozstali się krótko po pożarze ich domu, mała zamieszka za swoją prawdziwą matką. Sąd zdecydował, że początkowo przy spotkaniach Delimar, przebywającej obecnie w ośrodku opiekuńczym, z rodzicami będzie obecny psycholog dziecięcy.
Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że Cuevas bardzo słabo mówi po angielsku, a jej córka nie zna hiszpańskiego. Matka Delimar już zapowiedziała, że zamierza popracować nad swoim angielskim i postara się namówić córkę do nauki hiszpańskiego. Początkowo będzie się do niej zwracać imieniem Aliyah. "Nie sądzę, żeby ona w ogóle rozumiała to, co się wokół niej teraz dzieje" - dodała.
42-letnia Carolyn Correa, której oprócz zarzutu porwania i podpalenia postawiono jeszcze 13 innych zarzutów, została zatrzymana.