Matka Assange'a zabiega o azyl dla syna w Ekwadorze
Matka założyciela portalu WikiLeaks, Juliana Assange'a, oświadczyła, że jej syn jest poddany presji psychologicznej i jej zdaniem azyl jest jego jedyną szansą. Kobieta przebywa z wizytą w Ekwadorze.
30.07.2012 18:33
- On kocha wolność, a nie może biegać, nie może wyjść na zewnątrz, by zobaczyć niebo; na zewnątrz czekają na niego brytyjscy policjanci jak psy(...), on jest pod ekstremalną presją psychologiczną - powiedziała Christine Assange w rozmowie na żywo z lokalną telewizją.
19 czerwca Assange ukrył się w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, gdzie poprosił o azyl polityczny. Złamał w ten sposób zasady warunkowego zwolnienia, dlatego może być aresztowany natychmiast, gdy tylko opuści teren placówki.
Australijczyk chciał się w ten sposób uchronić przed ekstradycją do Szwecji, ponieważ prokuratura tego kraju chce go przesłuchać w związku z zarzutami przestępstw seksualnych z 2010 roku. Assange obawia się, że może potem trafić w ręce Amerykanów. Tam - jak przypuszcza - może zostać postawiony przed sądem, podobnie jak żołnierz armii USA Bradley Manning, odpowiadający przed wojskowym trybunałem za przekazanie WikiLeaks tysięcy poufnych dokumentów dotyczących m.in. wojny w Iraku i Afganistanie.
Ani Szwecja, ani Stany Zjednoczone nie postawiły Assange'owi żadnych zarzutów.
Jeszcze w poniedziałek Christine Assange ma się spotkać z szefem MSZ Ekwadoru Ricardo Patino, by prosić o przyznanie Julianowi azylu. - Nie jestem tu, by domagać się azylu; jestem, by pokornie prosić, jako matka - dodała.
Rząd Ekwadoru zapowiadał, że przed ewentualną decyzją poświęci tyle czasu, ile będzie to konieczne, na analizę wniosku Assange'a. Z zeszłotygodniowych wypowiedzi ministra Patino wynika, że Ekwador wstrzyma się z ogłoszeniem decyzji dotyczącej założyciela WikiLeaks do końca igrzysk olimpijskich w Londynie, co ma być oznaką szacunku dla brytyjskich władz.
Christine Assange oświadczyła, że Julian wybrał Ekwador, ponieważ konstytucja tego kraju gwarantuje przestrzeganie praw człowieka i nie uznaje kary śmierci. Z uznaniem wypowiedziała się również o lewicowym prezydencie Ekwadoru Rafaelu Correi i wyraziła opinię, że nie zezwoli on, by suwerenność kraju była przedmiotem manipulacji obcych państw.
Portal WikiLeaks ujawnił ok. 250 tys. depesz amerykańskich dyplomatów do Departamentu Stanu odsłaniających kulisy polityki Waszyngtonu. Wcześniej opublikował tajne materiały odnoszące się do wojny w Afganistanie i Iraku.
