Trwa ładowanie...
d38ymhr
Mateusz Morawiecki złamał prawo? Beata Szydło jednoznaczne oceniła decyzję premiera

Mateusz Morawiecki złamał prawo? Beata Szydło jednoznaczne oceniła decyzję premiera

Beata Szydło broni premiera Mateusza Morawieckiego, który, zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, złamał prawo w związku z decyzją o przygotowaniu wyborów przez Pocztę Polską na dzień 10 maja. - Z mojej wiedzy wynika, że premier Mateusz Morawiecki decyzję podejmował zgodnie z prawem. Pamiętajmy jednak, że czas, w którym te wybory miały być przeprowadzane, był czasem szczególnym - zaznaczyła była premier w programie WP "Tłit". Europosłanka PiS dodała, że w maju wszyscy zostali postawieni przed faktem wydarzeń, na które nikt nie miał wtedy wpływu. - Myślę, że wszystkie te działania, które oceniane są przez sąd, będą wyjaśniane. Z tego co czytałam, premier rozważa odwołanie się od wyroku - mówiła Beata Szydło.

Mateusz Morawiecki rażąco naruszyłRozwiń

Transkrypcja:

Mateusz Morawiecki rażąco naruszył prawo i wydał decyzję bez podstawy prawnej - wynika z uzasadnienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Który we wtorek orzekł o nieważności decyzji szefa rządu w sprawie organizacji kopertowych wyborów prezydenckich 10 maja. Pani rozumie to uzasadnienie, zgadza się z nim? Pan premier Mateusz Morawiecki działał na podstawie przyjętego przez polski Parlament prawa i miał prawo do podejmowania takiej decyzji. To tylko jedno zdanie. A to nie jest tak, że premier Mateusz Morawiecki tę decyzję podejmował zanim właśnie zostało uchwalone to nowe prawo dotyczące wyborów prezydenckich? Z mojej wiedzy, z tej wiedzy, którą mam, wiem, że pan premier Mateusz Morawiecki podejmował zgodnie z prawem swoje decyzje. Natomiast pamiętajmy, że ten czas, wtedy kiedy były przeprowadzane - kiedy miały być przeprowadzane wybory - był bardzo szczególnym czasem. Dlatego, że to był ten okres pandemii, kiedy tak naprawdę nie było wiadomo co zrobić. Natomiast polski rząd starał się przeprowadzić wybory i przeprowadzić wybory zgodnie z terminem konstytucyjnym. Ale pani premier, nie wydaje się pani, że koniec końców dla obozu władzy skończyło się dobrze? Ponieważ wybory zostały przeprowadzone w lipcu, Andrzej Duda je wygrał. Uzyskał silny mandat ze strony społeczeństwa i zyskał sobie tym samym, no właśnie - silną legitymację, której nie miałby zapewne, gdyby te wybory odbyły się w maju, które byłyby na pewno podważane. No, w maju była zupełnie inna sytuacja, panie redaktorze. Dlatego, że myśmy wtedy rzeczywiście wszyscy byli postawieni przed faktem wydarzeń, których nie byliśmy w stanie wcześniej przewidzieć. Terminy biegły i był termin konstytucyjny przeprowadzenia wyborów. W związku z tym były podejmowane takie działania, żeby te wybory się mogły odbyć. Natomiast oczywiście najważniejsze jest to, że wybory zostały przeprowadzone i prezydent Andrzej Duda wygrał wybory - dla mnie to jest najistotniejsze. I myślę, że w tej chwili wszystkie te działania, które są oceniane również przez sąd, będą oczywiście wyjaśniane. Z tego co ja czytałam, pan premier rozważa odwołanie się od wyroku.
d38ymhr
d38ymhr
Więcej tematów