PolskaWrześnia. Mateusz Morawiecki "ucieka" przed AgroUnią. Donald Tusk komentuje

Września. Mateusz Morawiecki "ucieka" przed AgroUnią. Donald Tusk komentuje

Incydent z otwarcia obwodnicy Wrześni (woj. wielkopolskie) z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego obiegło internet. Teraz do sprawy przerwanej konferencji prasowej, w swoim stylu, odniósł się były szef rządu Donald Tusk.

Premier Mateusz Morawiecki (tyłem) podczas incydentu na wschodniej obwodnicy Wrześni
Premier Mateusz Morawiecki (tyłem) podczas incydentu na wschodniej obwodnicy Wrześni
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
Piotr Białczyk

06.03.2021 15:38

W piątek premier Mateusz Morawiecki przebywał z wizytą w północno-zachodniej Polsce. Najpierw zainaugurował przekop tunelu pod Świną w Świnoujściu, podczas którego zapewniał, że "potężne wiertło będzie kruszyć nie tylko warstwy ziemi, ale będzie kruszyć barierę niemożności, uległości i słabości". W drodze powrotnej do Warszawy zatrzymał się we Wrześni.

W Wielkopolsce szef rządu otwierał wschodnią obwodnicę miasta. Podczas konferencji prasowej doszło jednak do incydentu - na świeżo położony asfalt wybiegli rolnicy z AgroUnii. Według szefa ugrupowania - "premier Mateusz Morawiecki uciekł".


Do piątkowego incydentu odniósł się Donald Tusk. "Mateusz, zgodnie z postulatem Strajku Kobiet, czym prędzej się oddalił" - napisał ironicznie były premier. Jego wpis w bardzo krótkim czasie zebrał ponad tysiąc polubień.

Incydent we Wrześni. 16 osób wylegitymowanych

Mateusz Morawiecki po incydencie dokończył krótko swoje wystąpienie i odjechał. 16 osób - w związku z wtargnięciem na jezdnię - zostało wylegitymowanych przez policję.

- Premier polskiego rządu, jak inne najważniejsze osoby w państwie, jest ochraniany w szczególny sposób. Zachowanie grupy rolników z Wrześni, biegnących w stronę osoby ochranianej, musiało się spotkać z natychmiastową reakcją policjantów. Wobec wylegitymowanych osób zostanie wszczęta odpowiednia procedura prawna - oświadczył rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.

Obwodnica Wrześni ma pięć kilometrów długości, docelowo stanie się fragmentem drogi krajowej nr 15. Całkowity koszt prac budowlanych wyniósł ponad 79,6 mln zł; przeszło 34,1 mln zł to środki z Funduszu Dróg Samorządowych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1436)