Mateusz Morawiecki nie odpuszcza Rosji. "Brednie"
"A wydawało mi się, że świat z Orwella skończył się wraz z upadkiem systemu komunistycznego" - napisał na Facebooku Mateusz Morawiecki. Premier znów wystąpił przeciwko bulwersującym próbom przeinaczania historii przez Rosję.
"Kolejne 'rewelacje historyczne' w wydaniu rosyjskim. Tym razem odziały Armii Krajowej miały mordować Żydów i Ukraińców podczas II wojny światowej" - napisał w piątek późnym wieczorem na Facebooku Mateusz Morawiecki.
Premier w swoim wpisie zastanawia się nad tym, ile "bredni" tego typu może jeszcze zostać "spreparowanych". I wytyka ich autorstwo tym, którzy "przez kilkadziesiąt lat zbrodnię w Katyniu przypisywali Niemcom, nie przyznawali się do tajnych układów z Hitlerem w sierpniu 1939 roku, w wyniku którego dokonano rozbioru Polski, czy wywołania głodu na Ukrainie na początku lat trzydziestych (...)".
Dalej Morawiecki przywołuje postać pisarza George'a Orwella. "Czyżby jednak był jego wielki comeback made in Russia?" - pyta.
W piątek Rosja poinformowała o publikacji utajnionych dokumentów, z których ma wynikać, że "oddziały Armii Krajowej unicestwiły Ukraińców i Żydów w mieście". Zaznaczono, że to element "działalności resortu obrony mającej na celu ochronę i obronę prawdy historycznej, przeciwdziałanie fałszowaniu historii, próbom rewizji rezultatów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i II wojny światowej".
Podczas jednej ze swoich konferencji w grudniu Władimir Putin zasugerował, żePolska jest współwinna wybuchu II wojny światowej. Twierdził też, że stawianie w jednym szeregu ZSRR i Niemiec hitlerowskich jest "szczytem cynizmu".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl