Mateusz Morawiecki: granica państwa jest świętością, za którą przelewały krew pokolenia Polaków
W poniedziałek 8 listopada, premier Morawiecki opublikował na swoim oficjalnym koncie na Facebooku, emocjonalny post, w którym odniósł się do prowokacji na granicy polsko-białoruskiej. Wezwał w nim również do wspólnej walki o bezpieczeństwo granic, bez względu na polityczne podziały.
08.11.2021 10:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Granica państwa polskiego to nie jest tylko linia na mapie. Za nią przelewały krew pokolenia Polaków. Ta granica jest świętością. W obliczu zagrożenia strzeżenie granic powinno być czymś absolutnie oczywistym i być oparte o konsensus wszystkich sił politycznych" - napisał szef rządu w swoim wpisie
Migranci będą szturmować granicę?
W poniedziałek rano rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn przekazał, że liczna grupa migrantów przebywających na Białorusi kieruje się w stronę polskiej granicy. Informację umieścił na Twitterze, a wpis opatrzył filmem, na którym widać, liczącą kilkaset osób kolumnę osób z bagażami, kraczącą w stronę polskiej granicy,
"Bardzo niepokojące informacje z granicy. Na Białorusi, przy granicy z Polską, zgromadziła się duża grupa migrantów. Ruszyli właśnie w stronę granicy RP. Będą próbowali masowo wkroczyć do Polski" - przekazał Żaryn. W kolejnych wpisach dodał, że w grupie przeważają młodzi mężczyźni, którzy przemieszczają się pod kontrolą uzbrojonych Białorusinów.
Rząd zwołuje sztab kryzysowy
W związku z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej premier Morawiecki zwołał na godz. 13 posiedzenie sztabu kryzysowego. Poza szefem rządu wezmą w nim udział: wicepremier Jarosław Kaczyński, szef MSWiA Mariusz Kamiński, szef MON Mariusz Błaszczak oraz przedstawicieli właściwych służb.
O napiętej sytuacji na polsko-białoruskim przejściu granicznym mówił też wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. Jego zdaniem, po stronie Białorusi jest wyraźna chęć wywołania dużego incydentu, w którym mogą pojawić się ofiary.
- Według medialnych doniesień szykowana jest duża prowokacja w Kuźnicy Białostockiej, wygląda na to, że będzie tam próba siłowego przekroczenia granicy — ocenił Wawrzyk w poniedziałek rano, na antenie Polskiego Radia.