Mateusz Morawiecki Człowiekiem Roku tygodnika "Wprost"
Premier odebrał wyróżnienie podczas gali tygodnika. Uznano go za osobę, która w 2017 roku wywarła największy wpływ na życie społeczne, gospodarcze i polityczne. - Ta nagroda jest dla całej politycznej drużyny Zjednoczonej Prawicy - stwierdził Morawiecki.
- Odzyskaliśmy powagę i odwagę, by działać w szerokim zakresie Staraliśmy się nie patrzeć na to, co było do tej pory niemożliwe - mówił premier Morawiecki po odbiorze nagrody. Jak dodał, "zdrowa współpraca będzie miała miejsce, kiedy dziennikarze będą patrzeć nam na ręce w sposób bezkompromisowy".
Wcześniej Mateusz Morawiecki był typowany do przyznawanej na Forum Ekonomicznym w Krynicy nagrody "Człowieka Roku". Jednak wyróżnienie dostała premier Beata Szydło.
W kuluarach pojawiły się komentarze, że nagrodę powinien dostać Mateusz Morawiecki, bo jest to impreza ekonomiczna i finansowa. Wtedy też podkreślano jego doświadczenie. Premier w 1995 r. rozpoczynał od stażu w Deutsche Bundesbanku, a rok później znalazł pracę na Uniwersytecie we Frankfurcie nad Menem. Zajmował się tam projektami z zakresu bankowości i makroekonomii.
Był też zastępcą dyrektora Departamentu Negocjacji Akcesyjnych w Komitecie Integracji Europejskiej, w którym negocjował warunki przystąpienia Polski do UE. W 1998 r. trafił do Banku Zachodniego, w którym zaczynał od doradzania prezesowi. Następnie dołączył do zarządu, a w 2007 r. został prezesem BZ WBK. Jak przypomina money.pl, to za jego czasów bank stał się trzecim największym graczem na polskim rynku.
Mateusz Morawiecki powoli wchodził do polityki. W 2010 r. dołączył do Rady Gospodarczej przy premierze. Donaldzie Tusku, któremu pomagał w sprawach ekonomicznych. Po przegranych przez PO wyborach dostał propozycję objęcia ministerstwa rozwoju i stanowiska wicepremiera w rządzie Beaty Szydło. Później zaczął łączyć pracę w ministerstwie finansów, a pod koniec 2017 r. zastąpił w fotelu Beatę Szydło.