Masz piracki Office? Microsoft poluje na Ciebie

Microsoft poinformował o rozszerzeniu kampanii antypirackiej przeciwko osobom korzystającym z nielegalnego pakietu Office. 11 państw zostało właśnie dołączonych do projektu, którego celem jest zlokalizowanie piratów i znacznie skomplikowanie im korzystania z oprogramowania biurowego giganta z Redmond.

Kampania Microsoftu na rzecz legalnego oprogramowania Office rozpoczęła się już w 2008 roku, kiedy to firma zaczęła oferować darmowe narzędzia umożliwiające dobrowolne sprawdzenie legalności posiadanych aplikacji. W ciągu kilku lat Microsoft rozszerzył akcję na kilkanaście państw, w tym również Polskę - http://www.microsoft.com/genuine/default.aspx?displaylang=pl.

Obraz
© MS Office 2007 (fot. IDG)

Dziś Microsoft poinformował o rozszerzeniu bardziej agresywnej formy tej samej akcji na 11 kolejnych krajów, w tym Stany Zjednoczone czy Wielką Brytanię. Tym razem użytkownicy są stanowczo nakłaniani do zainstalowania dodatkowych aplikacji monitorujących legalność zainstalowanych programów pakietu Office - notka w tej sprawie pojawia się na liście Microsoft Update.

Użytkownicy Windows XP otrzymują na liście Microsoft Update aktualizację oznaczoną symbolem "bardzo ważna". W przypadku korzystania z Visty komunikat oznaczony jest jako "ważny". Po wybraniu opcji "zainstaluj" i zatwierdzeniu licencji EULA, w systemie zainstalowany zostaje dodatek sprawdzający legalność systemu. Co ważne, aplikacja nie posiada opcji odinstalowania, a jej usunięcie z systemu jest bardzo kłopotliwe.

Oprogramowanie bazuje na programie Windows Genuine Advantage Notifications - http://www.microsoft.com/genuine/office/ogakitinformation.aspx?displaylang=en, który w Polsce jest rozpowszechniany przez Microsoft od marca br. Warto dodać, że pierwowzór obecnej aktualizacji wzbudził już wiele kontrowersji. Na stronie centrumxp - http://www.centrumxp.pl/uaktualnienia/8951,84,aktualizacjawindowsgenuine_advantage.aspx znajdujemy komentarze takie jak np. "zablokowało mi automatyczną aktualizację i nie pomaga nawet przywrócenie kopii systemu z CD! A system mam legalny!" (romach).

Aplikacja, która wykryje, że uruchamiane oprogramowanie jest nielegalne, wyświetla okienka pop-up z odpowiednim komunikatem. Również na wstążce Office 2007 pojawiają się informacje o konieczności nabycia legalnej wersji systemu.

Wiele wskazuje na to, że nadchodzący Office 2010 będzie zawierał szereg modułów odpowiedzialnych za sprawdzanie legalności oprogramowania w trybie online.

Więcej informacji:

Wybrane dla Ciebie
Słowo przeciwko słowu. Ukraińcy zaprzeczają doniesieniom Rosjan ws. przejęcia Pokrowska
Słowo przeciwko słowu. Ukraińcy zaprzeczają doniesieniom Rosjan ws. przejęcia Pokrowska
Napad niczym z filmów akcji. Włoscy przestępcy to profesjonaliści
Napad niczym z filmów akcji. Włoscy przestępcy to profesjonaliści
Zwrot ws. zabójstwa Ziętary. Czarzasty o Nawrockim: "Nie jest Bogiem" [SKRÓT PORANKA]
Zwrot ws. zabójstwa Ziętary. Czarzasty o Nawrockim: "Nie jest Bogiem" [SKRÓT PORANKA]
Szpiegował w Polsce na rzecz Rosji. Poszukiwany jest listem gończym
Szpiegował w Polsce na rzecz Rosji. Poszukiwany jest listem gończym
"Źle to wygląda". Tusk komentuje weto Nawrockiego
"Źle to wygląda". Tusk komentuje weto Nawrockiego
Kto nowym liderem Polski 2050? Wiceminister wskazał jedno nazwisko
Kto nowym liderem Polski 2050? Wiceminister wskazał jedno nazwisko
Poufne dokumenty znalezione nad Wisłą. Działania Straży Miejskiej
Poufne dokumenty znalezione nad Wisłą. Działania Straży Miejskiej
Pentagon odcina komunikację z Niemcami
Pentagon odcina komunikację z Niemcami
Rośnie napięcie między Chinami i Japonią. Padły oskarżenia
Rośnie napięcie między Chinami i Japonią. Padły oskarżenia
Grand Press 2025. Nominacje dla autorów Wirtualnej Polski
Grand Press 2025. Nominacje dla autorów Wirtualnej Polski
Atak na rosyjski tankowiec. Prezydent Turcji ostrzega przed eskalacją
Atak na rosyjski tankowiec. Prezydent Turcji ostrzega przed eskalacją
Rosjanie odzyskali Pokrowsk? Wymowne nagranie. Ukraińcy nie się przyznają
Rosjanie odzyskali Pokrowsk? Wymowne nagranie. Ukraińcy nie się przyznają