"Masz krew na rękach". Kliczko oskarżył amerykańską gwiazdę
Wołodymyr Kliczko był gościem programie Tucker Carlson Tonight na antenie amerykańskiej telewizji FOX News. Podczas rozmowy były bokser wytknął prowadzącemu, że ten podważa sens udzielania przez USA pomocy Ukrainie. Kliczko użył mocnych słów.
Podczas programu Tucker Carlson kwestionował sens udzielania pomocy Ukrainie. Stwierdził, że podobnego zdania jest znaczna część Amerykanów. Spytał Kliczkę dlaczego Stany Zjednoczone powinny w tym konflikcie stanąć po stronie jego kraju, a nie Rosji.
Kliczko odparł, że jeśli osoby, które dzielą te same zachodnie wartości, biernie obserwują to co robi Rosja w Ukrainie oraz na różne sposoby wspierają ten kraj kupując np. rosyjskie towary, to "są częścią inwazji".
Były bokser oświadczył, ze zarówno takie osoby, jak i sam Carlson, prezentując podobną postawę mają "krew na rękach". - Jeżeli nadal prowadzisz interesy i handel z Rosją i nie izolujesz Rosji ekonomicznie, to znaczy, że dostarczas pociski i rakiety w ręce rosyjskiej armii" - oświadczył Kliczko.
Ukraińcy rozbili sieć rosyjskich agentów
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozbiła sieć rosyjskich agentów i osób działających na rzecz Rosji. Osoby znajdujące się na liście prowadziły kampanie informacyjne, które miały promować politykę i interesy Moskwy. Część członków rosyjskich służb specjalnych pełniła rolę tzw. liderów opinii publicznej.
Funkcjonariuszom SBU udało się zająć komputery, sprzęt i inne urządzenia służące do komunikacji, które rosyjscy agenci wykorzystywali do siania dezinformacji i działań uderzających w bezpieczeństwo Ukrainy.
Wśród zatrzymanych jest m.in. bloger, którego kanał w serwisie Telegram cieszył się sporą popularnością. Mężczyzna otwarcie nawoływał do wspierania wojsk agresora.
Przeczytaj też: