Mastalerek o Błaszczaku: Zawsze był takim prymusem
- Pamiętam, jak współprowadziłem kampanię wyborczą w 2015 roku, to Mariusz Błaszczak zawsze był takim prymusem, wręcz słowo w słowo powtarzał to, co mu napisałem - stwierdził Marcin Mastalerek. - I to były chyba jego ostatnie mądre słowa - dodał szef gabinetu prezydenta.
08.07.2024 12:44
Marcin Mastalerek pojawił się w poniedziałek rano na antenie TVN24. Zapytany o Mariusza Błaszczaka przekazał, że "nie ma z nim kontaktu od ośmiu lat".
- Wręcz z sympatią podchodzę do Mariusza Błaszczaka, bo pamiętam, jak współprowadziłem kampanię wyborczą w 2015 roku, byłem rzecznikiem Prawa i Sprawiedliwości i odpowiadałem za tak zwane przekazy medialne, czyli za to, co mówili politycy Prawa i Sprawiedliwości, to Mariusz Błaszczak zawsze był takim prymusem - stwierdził szef gabinetu prezydenta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wręcz słowo w słowo powtarzał to, co mu napisałem, żeby powtarzał. I to były chyba ostatnie mądre słowa, które pan przewodniczący Błaszczak powiedział. Może jeszcze w przyszłości zdarzy się tak, że będę mu te briefy i przekazy pisał i znowu zacznie rozsądnie mówić, bo to, co opowiada teraz... - stwierdził Mastalerek, dodając: - No ja bym mu napisał lepiej.
"Prezydent próbuje budować jedność"
Wcześniej szef gabinetu prezydenta mówił m.in. o nadchodzącym szczycie NATO w Waszyngtonie.
- Prezydent będzie walczył o wzmocnienie wschodniej flanki. Będzie również mówił o Ukrainie, o tym, że powinna mieć otwartą drogę, ale także o tym, żeby na stałe był zdefiniowany stosunek NATO do Rosji - zapowiedział.
Zapytany o kwestię bezpieczeństwa polskiej delegacji lecącej do USA przekazał, że "prezydent próbuje budować jedność". W jednym samolocie mają bowiem podróżować Andrzej Duda wspólnie m.in. z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz z szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Ministrów na pokład jednego samolotu - zgodnie ze słowami Marcina Mastalerka - zaprosił prezydent.
Szef gabinetu prezydenta zaprzeczył też informacjom, że w delegacji znajdzie się prezydencki doradca Tomasz Szatkowski. - Od dawna jest oczywiste, że pan ambasador Szatkowski nie będzie na pokładzie tego samolotu - mówił Mastalerek, dodając: - Jest to oczywiste od momentu, kiedy rząd zablokował jego udział w szczycie NATO.
Mastalerek mówił też o Magierowskim
Jak również zaznaczył, prezydent zgłaszał udział Szatkowskiego w szczycie w Waszyngtonie. O ambasadorze Polski w USA Marku Magierowskim, który po 15 lipca na podstawie decyzji MSZ ma wrócić do Warszawy, powiedział z kolei:
- Dla prezydenta Rzeczypospolitej Marek Magierowski jest ambasadorem i będzie do momentu, kiedy go nie odwoła. Oczywiście może być zwieziony do Warszawy i rozumiem, że tak będzie - stwierdził, dodając, że to Donald Tusk "rozpętał wojnę o ambasadorów". - Marek Magierowski jest dobrym ambasadorem i rząd nie znajdzie lepszego - oznajmił.
Czytaj również:
Źródło: Wirtualna Polska, PAP, TVN24