Masowo dezerterują. Wśród żołnierzy Putina wybuchła panika
W wyniku działań ukraińskich Sił Zbrojnych wśród żołnierzy rosyjskich dochodzi do wybuchów paniki. Aby powstrzymać ucieczkę żołnierzy z pola bitwy, okupanci używają "jednostek blokujących" – poinformował ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
14.09.2022 | aktual.: 14.09.2022 17:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Działania ukraińskich Sił Zbrojnych wywołują panikę wśród Rosjan. Sytuację pogarszają nieterminowe i niepełne płatności obiecanych alimentów. Wielu żołnierzy, których jedyną motywacją było wsparcie materialne, poszukuje możliwości powrotu na terytorium Rosji lub poddania się.
Okupanci, którzy przenieśli się z kierunku Izyum do regionu Doniecka, czekają na dostawę amunicji i paliwa. W czasie odwrotu oddziały zostały zmuszone do porzucenia prawie całej broni i sprzętu. Rosyjscy żołnierze narzekają, że obiecana pomoc nigdy nie dotarła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna w Ukrainie. Żołnierze nie mają żywności ani amunicji
Jednostki 20. Gwardii Połączonych Armii Federacji Rosyjskiej wycofujące się z Izjum i Bałaklii poniosły ciężkie straty. W niektórych jednostkach pozostała połowa personelu. Ci, którzy przeżyli, zamierzają ruszyć w kierunku granicy rosyjskiej, aby wrócić do domu.
Wielu okupantów skoncentrowało się w pobliżu rosyjskiej granicy w obwodzie biełgorodzkim. Nie mają łączności z dowództwem, zapasów żywności ani amunicji.
W celu powstrzymania masowych dezercji z pola walki dowództwo stosuje "sprawdzone" sowieckie metody "perswazji". Z przechwyconych rozmów okupantów dowiedziano się o utworzeniu zaplecza tzw. "jednostek blokujących". Niektórzy dowódcy otrzymali wiadomość: "Na tylnym pasie znajduje się oddział blokujący. Wszystkie wycofujące się oddziały zostaną zniszczone. Rozkaz dowódcy nr 222. Dostarcz do wszystkich posterunków."