Masowe zatrucie jadem kiełbasianym we Francji. 1 osoba nie żyje, 8 na intensywnej terapii

Zatrucie jadem kiełbasianym wywołuje poważną chorobą atakującą nerwy organizmu. Francuscy urzędnicy ds. zdrowia poinformowali, że u 12 osób zdiagnozowano tę rzadką, ale potencjalnie śmiertelną chorobę. Większość z nich to turyści, którzy w zeszłym tygodniu jedli w popularnej winiarni Tchin Tchin. Wśród leczonych są Amerykanie, Kanadyjczycy, Irlandczycy i Niemcy.

Organ ds. zdrowia uważa, że ​​źródłem toksyny są sardynki, które restaurator sam konserwował. Lokalni urzędnicy ds. zdrowia powiedzieli, że zakażonych sardynek jest wystarczająco dużo, aby potencjalnie zainfekować 25 osób.

Prokurator w Bordeaux ogłosił w piątek, że wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Dochodzenie będzie miało na celu ustalenie zakresu odpowiedzialności restauratora wspomnianego lokalu. Jeśli zostanie uznany za winnego, grozi mu do pięciu lat więzienia.

W piątek zaplanowano sekcję zwłok 32-letniej kobiety, zmarłej w szpitalu w regionie paryskim w wyniku zatrucia.

Bordeaux to popularny obszar wśród turystów i jedno z miast-gospodarzy rozgrywanych obecnie we Francji Pucharu Świata w Rugby w 2023 roku. Miasto gościło w weekend tysiące irlandzkich kibiców, którzy 9 września przyjechali zobaczyć, jak Irlandia pokonała Rumunię w pierwszym meczu.

Wiadomo, że przed meczem przy barze była duża grupa irlandzkich kibiców. Ambasada Irlandii w Paryżu zamieściła na Twitterze ostrzeżenie dla irlandzkich fanów, którzy mogli być w winiarni podczas pobytu w Bordeaux.

Władze wezwały wszystkie osoby, które jadły w winiarni Tchin Tchin w Bordeaux w dniach 4–10 września, aby w przypadku wystąpienia jakichkolwiek objawów natychmiast udały się do lekarza. Według Światowej Organizacji Zdrowia wczesne objawy obejmują zmęczenie, osłabienie i zawroty głowy, po których następuje niewyraźne widzenie, suchość w ustach i trudności w połykaniu lub mówieniu.