Trwa ładowanie...
d2s47z8
Maseczki muszą być i basta? Odpowiedź prof. Fala dała do myślenia

Maseczki muszą być i basta? Odpowiedź prof. Fala dała do myślenia

Wiele osób ma bardzo często duże wątpliwości co do słuszności niektórych obostrzeń panujących w naszym kraju. Chodzi głównie o sens noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Gość Agnieszki Kopacz prof. Andrzej Fal uważa jednak, że zasłanianie ust i nosa na otwartych przestrzeniach ma w określonych okolicznościach swoje słuszne uzasadnienie. - Patrząc na ten temat w ciągu ostatnich miesięcy to widzę na przyszłość kilkadziesiąt doktoratów do napisania w tym zakresie. Ilość tez i wywodów jest niezwykle wielka. Prosta rzecz, używanie maseczki w lesie, czy w momencie kiedy o 5 rano wychodzę i jestem jedynym człowiekiem w zasięgu wzroku na ulicy nie ma logicznie ani merytorycznie żadnego uzasadnienia. Ale jak idę chodnikiem w mieście i stając przy wystawie jest kilka osób, lub przy przejściu dla pieszych jest kilkadziesiąt osób, no to tak, wtedy noszenie tej maseczki absolutnie ma sens – stwierdza prof. Fal.

Panie profesorze, w kontekście oboRozwiń

Transkrypcja:

Panie profesorze, w kontekście obostrzeń, które obowiązują w naszym kraju już od dłuższego czasu, obowiązek noszenia maseczek. Maski na świeżym powietrzu - czy powinniśmy z nich zrezygnować, bo na świeżym powietrzu nie jesteśmy tak narażeni na działanie wirusa i jesteśmy tam po prostu bardziej bezpieczni niż w zamkniętych pomieszczeniach? Pani redaktor, patrząc na ten temat w ciągu ostatnich miesięcy, to widzę na przyszłość kilka, ba, kilkadziesiąt doktoratów do napisania w zakresie, bo naprawdę ilość tez i uczonych wywodów jest niezwykle wielka. No prosta rzecz - używanie maseczki w lesie czy w momencie, kiedy o 5:00 rano wychodzę i jestem jedynym człowiekiem w zasięgu wzroku na ulicy nie ma logicznie ani merytorycznie żadnego uzasadnienia. Ale jak idę chodnikiem w mieście i co chwilę staje albo na przejściu dla pieszych, jest kilkadziesiąt osób, albo przy wystawie, gdzie jest kilka osób, no to tak, wtedy noszenie tej maseczki absolutnie ma sens i musi być. No myślę, że nie byłoby dobrze jakby wprowadzono zasadę, że po chodniku idziemy bez maseczki, ale na metr od przejścia dla pieszych tę maseczkę zakładamy. W związku z tym mamy to, że chodzimy w mieście, po chodniku chodzimy w maseczkach i myślę, że jak długo nie uznamy, że osiągnęliśmy odporność stadną, od której zaczęliśmy naszą rozmowę, tak długo w tych chusteczkach, przepraszam, tych maseczkach po ulicach miast powinniśmy chodzić.
d2s47z8
d2s47z8
Więcej tematów