Kałuże krwi i domy w ruinach
Oskarżeniom wysłannika ONZ zaprzeczyły syryjskie władze. Rzecznik syryjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Dżihad Mahdissi powiedział, że siły bezpieczeństwa zabiły 37 rebeliantów i dwóch cywilów. - Siły rządowe nie użyły samolotów, helikopterów, czołgów ani artylerii. Najcięższą broń, jaką użyto to ręczne granatniki przeciwpancerne - oznajmił dziennikarzom na konferencji prasowej w Damaszku.