Masakra w Syrii - rebelianci odkryli kilkadziesiąt ciał w Aleppo
Ciała kilkudziesięciu młodych osób, które zamordowano strzałem w głowę,
znaleziono w jednej z opanowanych przez rebeliantów dzielnic Aleppo, na północy Syrii -
poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
AFP podała, powołując się na jednego z dowódców powstańczych, że znaleziono 68 ciał. "Dziesiątki niezidentyfikowanych ciał znaleziono w dzielnicy Bustan al-Kasr w mieście Aleppo. Osoby w wieku około 20 lat zostały zabite strzałem w głowę. Większość miała ręce związane za plecami, ubrani byli w mundury polowe i cywilne ubrania" - podała w komunikacie opozycyjna organizacja pozarządowa z siedzibą w Londynie, która uzyskuje informacje od powstańców i lekarzy z całej Syrii.
Zwłoki znaleziono płynącej przez opanowany dystrykt rzece Kuwejk. Niektóre noszą ślady tortur. Jeden z oficerów Wolnej Armii Syryjskiej powiedział, że z rzeki wydobywane są kolejne zwłoki i może ich być nawet sto. Powstańcy są przekonani, że sprawcami masakry były siły rządowe. Ciała zostaną przewiezione do szpitala, gdzie będzie można je zidentyfikować.
W Syrii trwa od wiosny 2011 roku powstanie przeciwko reżimowi prezydenta Baszara al-Asada. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka dotychczas zginęło w konflikcie ponad 50 tys. osób, głównie cywilów.