ŚwiatMasakra, 80 cywili zginęło w nalocie

Masakra, 80 cywili zginęło w nalocie

Co najmniej 80 cywilów zginęło w ataku lotniczym jemeńskich sił rządowych na obóz uchodźców na północy kraju - podali świadkowie masakry, do której doszło w środę.

Masakra, 80 cywili zginęło w nalocie
Źródło zdjęć: © AFP | Khaled Fazaa

17.09.2009 | aktual.: 17.09.2009 11:23

Według świadków samolot bojowy zaatakował ludzi, którzy uciekli z terenów walk pomiędzy szyickimi rebeliantami a wojskami rządowymi. Według różnych świadków zginęło od 80 do 87 ludzi.

Jemeńskie źródła oficjalne odmówiły potwierdzenia bilansu ofiar, twierdząc jedynie, że "atak samolotu był nakierowany na rebeliantów, którzy otworzyli ogień, po tym jak wmieszali się w tłum cywilów".

Nowojorska organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch zaapelowała do jemeńskich władz "o wszczęcie śledztwa, aby znaleźć odpowiedzialnych za atak". Zwróciła się też do obu stron konfliktu o powstrzymanie się przed atakami na cywilów.

Według ONZ z terenów walk na północy Jemenu uciekło od 2004 roku ponad 150 tysięcy osób. Walki koncentrują się w północnej prowincji Sada, mateczniku rebeliantów. Sada leży na pograniczu z sunnicką Arabią Saudyjską.

W większości sunnickim Jemenie od pięciu lat trwa konflikt pomiędzy siłami rządowymi a szyickimi rebeliantami. Rebelianci oskarżają rząd, że przyznaje coraz więcej głosu wywodzącym się z Arabii Saudyjskiej wahabitom - wyznawcom radykalnej wersji islamu. Wahabici zyskują wpływy w Jemenie od czasu, gdy pomogli rządowi w wojnie domowej w 1994 roku pokonać secesjonistów z południa kraju.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
uchodźcajemensana
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)