Trwa ładowanie...
d3hju8q

Marzec 1968 roku, to próba podzielenia społeczeństwa

Przed południem zaplanowano kolejne punkty obchodów rocznicy marca 1968. Na Dworcu Gdańskim w Warszawie spotkają się ci, którzy 40 lat temu byli zmuszeni wyemigrować z Polski. Pod tablicą pamiątkową na dworcu pamięć tamtych wydarzeń uczczą prezydent Lech Kaczyński i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz- Waltz.

d3hju8q
d3hju8q

Mija 40 rocznica studenckich protestów na Uniwersyctecie Warszawskim. Uczestnicy tamtych wydarzeń i historycy wspominają kampanię władz jako próbę oddzielenia ich od reszty społeczeństwa.

Gość radiowej Trójki Seweryn Blumsztajn przypomina sobie jaki obraz protestujących w ówczesnych mediach wykreowała propaganda. Jego zdaniem, w kampanii marcowej usiłowano pokazać protestujących jako " rozpuszczone dzieci czerwonej burżuazji"

Aleksander Smolar powiedział, że władzy zależało na podzieleniu środowiska studenckiego, stworzeniu bariery między protestująceymi a resztą studentów. Jak tłumaczy, chodziło o przekonanie studentów, iż w istocie są manipulowani przez grupę ludzi, która nie ma z nimi nic wspólnego

Historyk Dariusz Stola uważa, że zabieg propagandy był dosyć przebiegły i skuteczny. Jak podkreślił, chodziło w nim żeby wyobcować przywódców ruchu studenckiego tak, by ukazać ich jako żydów, dzieci stalinistów oraz establishment.

d3hju8q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hju8q
Więcej tematów