PolskaMarszałek wyda ponad 115 tys. zł na gazety

Marszałek wyda ponad 115 tys. zł na gazety

Pracownicy łódzkiego Urzędu Marszałkowskiego będą w 2011 roku dokształcać się z wędkarstwa, myślistwa i muzyki. Do tego będą poznawać tajniki cyfrowej obróbki zdjęć oraz tajemnice hoteli. A wszystko to będzie kosztować podatników ponad 115 tysięcy złotych.

03.01.2011 | aktual.: 04.01.2011 10:25

Łódzki Urząd Marszałkowski ogłosił przetarg na dostawę prasy codziennej i czasopism w listopadzie. Rozstrzygnął go na początku grudnia. Najważniejszym kryterium była cena. Do przetargu przystąpiło trzech wykonawców. Najlepszą ofertę złożył Ruch SA. Prasa dla urzędników będzie dostarczana przez cały nadchodzący rok.

Urząd Marszałkowski w Łodzi zamówił w sumie prawie trzysta sztuk prasy codziennej oraz czasopism (kilkadziesiąt tytułów). Oprócz lokalnych i ogólnopolskich dzienników, urząd zamówił również: "Brać Łowiecką", "Digital Foto Video", "Świat hoteli", "Łowcę Polskiego", "Ruch muzyczny", "Photoshop", "Komunikaty rybackie", "Przegląd Rybacki", "Wiadomości wędkarskie", "Terroryzm", "Computerworld", "Ogólnopolski przegląd medyczny", "Wiadomości Turystyczne", "Sad Nowoczesny" oraz "Przegląd sportowy"'

Dlaczego te wszystkie publikacje są niezbędne wojewódzkim urzędnikom? - Oni muszą się cały czas dokształcać. I robią to, czytając czasopisma branżowe. Wszystko to służy poszerzaniu wiedzy. Urzędnicy nie mogą odnosić się tylko do sztywnych przepisów. Oni chcą i muszą być na bieżąco. Stąd prenumerata takich a nie innych czasopism - mówi Marek Niedźwiecki, pracownik biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi.

Ale po co Urząd Marszałkowski w Łodzi zamówił prasę z dziedziny rybołówstwa i wędkarstwa? - Rozległy wachlarz tematyczny prasy codziennej i czasopism jest adekwatny do realizowanych przez urzędników zadań. Przeglądając obowiązki pracowników poszczególnych departamentów i wydziałów, można zorientować się, jak rozległą bieżącą wiedzą muszą dysponować, a tę czerpać mogą jedynie z bieżącej, fachowej prasy - tłumaczy Marek Niedźwiecki. - Potrzeba znajomości - najbardziej intrygujących, jak się okazuje - pozycji z dziedziny rybołówstwa czy wędkarstwa wynika z zapisów uchwały zarządu województwa łódzkiego, dotyczących obowiązków urzędników - mówi Marek Niedźwiecki.

Polecamy w wydaniu internetowym: pabianice.naszemiasto.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)