Marszałek Sejmu, Olechowski i emeryci
Marszałek Sejmu Marek Borowski wyraził w poniedziałek zaskoczenie poparciem przez Krajową Partię Emerytów i Rencistów kandydatury Andrzeja Olechowskiego na prezydenta Warszawy.
07.10.2002 09:00
Ta decyzja mnie rozśmieszyła, bo coś tak absurdalnego trudno sobie wyobrazić - powiedział gość Salonu Politycznego Trójki. Przypomniał, że Krajowa Partia Emerytów i Rencistów startowała w wyborach razem z SLD i Unią Pracy, po części startuje również w wyborach samorządowych, zaś przewodniczący Partii Tomasz Mamiński jest członkiem klubu parlamentarnego SLD.
Andrzej Olechowski jest odległy od spraw emeryckich - wyraził przekonanie Marek Borowski. Przypomniał, że w 1992 r. Olechowski podał się do dymisji, ponieważ nie chciał zaakceptować wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który przyznawał emerytom pewne dodatki, już wcześniej zaakceptowane przez parlament.
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów podała dwa powody poparcia kandydatury Olechowskiego na prezydenta Warszawy. W opinii partii Andrzej Olechowski jest wybitnym menedżerem.
Znam pana Olechowskiego. To jest człowiek, który ma na pewno wiele zalet, natomiast nic nie wiem o jego menedżerskich umiejętnościach w żadnej dziedzinie - stwierdził marszałek Sejmu.
Marek Borowski poinformował, że w najbliższym czasie zbierze się klub SLD i oceni postępowanie Tomasza Mamińskiego, przewodniczącego Krajowej Partii Emerytów i Rencistów. Zdaniem Borowskiego, Mamiński powinien jednak sam wystąpić z klubu parlamentarnego SLD. (jask)