PolitykaMarsz Równości w Białymstoku. 37-latek zatrzymany za narażenie dziecka

Marsz Równości w Białymstoku. 37‑latek zatrzymany za narażenie dziecka

Białystok był w niedzielę areną starć między uczestnikami Marszu Równości, policją i kontrmanifestantami. W pierwszym rzędzie wśród tych ostatnich pojawił się 37-letni mężczyzna z niemowlęciem w wózku. 37-latek zgłosił się na policję.

Marsz Równości w Białymstoku. 37-latek zatrzymany za narażenie dziecka
Źródło zdjęć: © East News | Marek Maliszewski/REPORTER
Maciej Deja

22.07.2019 15:00

Komenda Miejska Policji w Białymstoku informuje, że 37-latek został zatrzymany. Mężczyzna jest podejrzewany o to, że 20 lipca 2019 roku na Alei Piłsudskiego w Białymstoku naraził dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Zdjęcia z incydentu szybko obiegły krajowe media. Mężczyzna stał w pierwszym rzędzie agresywnej grupy kontrmanifestantów Między nim i jego kolegami, a policjantami prewencji znalazł się wózek-spacerówka z niemowlęciem w środku.

Marsz Równości. Białystok areną walki

Świadkowie i uczestnicy marszu zwracają uwagę, że na ulicach Białegostoku nie było w niedzielę bezpiecznie. Kontrmanifestanci dopuszczali się nie tylko agresji słownej, ale i fizycznej.

W ruch poszły kamienie, petardy i butelki. Kilka osób zostało uderzonych, szarpanych i oplutych. Białostocka policja z pomocą internautów zatrzymała też mężczyznę podejrzewanego o pobicie nastoletniego uczestnika marszu. Mundurowi proszą też o kontakt osobę z zielonymi włosami, ubraną w koszulę w zieloną kratę i czarne spodnie, która została pobita przy ulicy Suraskiej.

Masz news, ciekawe zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (735)