"Marsz ku dobru" po zabójstwie wiceprezydenta Łomży

Ok. 2 tys. osób wzięło udział w "Marszu ku dobru", który przeszedł ulicami Łomży (Podlaskie). Miał on związek z zabójstwem dwa tygodnie temu b. zastępcy prezydenta miasta Krzysztofa Choińskiego. Większość uczestników marszu, którego mottem były słowa księdza Jerzego Popiełuszki "Zło dobrem zwyciężaj", to uczniowie łomżyńskich szkół. W marszu uczestniczyli też bliscy zmarłego.

Uczestnicy marszu mieli ze sobą transparenty: "Odważ się być dobrym", "Jeśli przyjmiemy tę niesprawiedliwość, przyjdą inne", "Jeden wspólny krok może zmienić świat na lepsze", "Stop agresji".

W ciszy przeszli ulicami Łomży przed Urząd Miejski, gdzie wręczyli prezydentowi Mieczysławowi Czerniawskiemu petycję. Protestują w niej m.in. przeciwko eksponowaniu w kulturze masowej, filmach, grach komputerowych treści ukazujących przemoc i agresję, "rozmiękczaniu i zacieraniu granic norm moralnych i niewłaściwej interpretacji zasad etycznych", zwiększającej się dostępności alkoholu, papierosów i narkotyków.

Uczestnicy marszu napisali też, że chcą "rozbudzić poczucie człowieczeństwa, łączącej nas więzi międzyludzkiej i współodczuwania z inną osobą", a także "uświadomić potrzebę wychowania od najmłodszych lat do poszanowania godności drugiego człowieka".

- Myślę, że to tragiczne wydarzenie (zabójstwo Krzysztofa Choińskiego) uzmysłowi nam wszystkim, że o bezpieczeństwo i spokój w Łomży musimy walczyć, być zdeterminowani wszyscy - powiedział Czerniawski.

Organizatorka marszu, Ewa Ściana, dyrektor Publicznego Gimnazjum nr 2 im. Jana Pawła II, której zamordowany Krzysztof Choiński był zastępcą, podkreśliła, że marsz nie ma charakteru politycznego ani religijnego, ani też żałobnego, a ma pokazywać, że młodzi ludzie nie są obojętni na to, co dzieje się w ich społeczeństwie.

Ksiądz Radosław Kubeł mówił, że marsz ma wyrażać to, że mieszkańcy Łomży nie są obojętni na to, co się stało, i są solidarni z tymi, którzy "ucierpieli z powodu tego zła". - Niech stanie się (marsz) bardzo pozytywnym i budującym znakiem, że jako miasto, jako społeczność tego miasta, jesteśmy ludźmi dobra - mówił do uczestników marszu.

53-letni Krzysztof Choiński w latach 2002-2010 był zastępcą prezydenta Łomży, odpowiedzialnym przede wszystkim za oświatę. Dwa tygodnie temu, gdy wieczorem wracał ze spotkania do domu, został zaczepiony na ulicy przez grupę mężczyzn. Doszło do szamotaniny i dotkliwego pobicia, potem sprawcy wywieźli ofiarę samochodem kilkanaście kilometrów za Łomżę, w okolice miejscowości Rybno. Tam, bez udzielenia mu pomocy, porzucili go na łące nad rzeką Narew. Ciało następnego dnia znaleźli wędkarze.

Przyczyną śmierci były - jak podano we wstępnych wnioskach z sekcji zwłok - liczne obrażenia głowy, klatki piersiowej i brzucha. Zatrzymano i aresztowano pięciu podejrzanych, którym postawiono zarzuty zabójstwa połączonego z rozbojem. Prokuratura przyjmuje, że zabójstwo miało motyw rabunkowy.

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina