Mariusz Kamiński: jeden nieprawomocny wyrok nie może mnie wykluczać z życia publicznego
- Nie widzę powodów, dla których jeden nieprawomocny wyrok miałby mnie wykluczać z życia publicznego - mówił w Sejmie kandydat na koordynatora ds. służb specjalnych w rządzie PiS Mariusz Kamiński. "Po raz pierwszy w historii Polski mamy ministra, którego można tymczasowo aresztować ze względu na wysoki wyrok" - napisał na Facebooku mecenas Roman Giertych.
10.11.2015 | aktual.: 10.11.2015 18:01
- Odwołałem się do werdyktu wyborców, dostałem około 30 tysięcy głosów. To mi daje moralne i polityczne wsparcie do pełnienia funkcji publicznych - przekonywał Kamiński. Natomiast Roman Giertych, dziś prawnik, a przeszłości wicepremier w koalicyjnym rządzie PiS, LPR i Samoobrony uważa, że nieprawomocny wyrok Mariusza Kamińskiego może przyczynić się do sporu z wymiarem sprawiedliwości. - Pan Roman Giertych również poddał się testowi wyborczemu i, w przeciwieństwie do mnie, wyborcy zadecydowali, że nie ma go w parlamencie. Dlatego nie widzę powodów, dla których miałbym ustosunkowywać się do złośliwych komentarzy tej osoby - stwierdził przyszły minister.
- Nie zazdroszczę sędziom, którzy pod tą presją będą rozpatrywali apelację Mariusza Kamińskiego - powiedział dziennikarzom urzędujący jeszcze minister sprawiedliwości Borys Budka. Polityk PO dodał, że dla dobra transparentnego rozstrzygnięcia tego postępowania, dla dobra służb specjalnych, a także dla dobra samego Mariusza Kamińskiego należało wstrzymać się z wysunięciem jego kandydatury do rządu Beaty Szydło. - Do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia jego apelacji - stwierdził Budka.
W marcu 2015 r. Kamiński został skazany na karę 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącą tzw. afery gruntowej. Wyrok jest nieprawomocny. - Nie zgadzam się z tym wyrokiem, to był wyrok absolutnie polityczny. Mariusz Kamiński jest dla mnie człowiekiem bez skazy - bronił wiceprezesa PiS kandydat na wicepremiera i były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska Jarosław Gowin.