Marines likwidują punkty oporu w Bagdadzie
Oddziały żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej (marines) likwidowały w nocy z środy na czwartek punkty silnego oporu irackiego w północno-wschodniej części Bagdadu - podała rano agencja Reutera.
W walkach użyto też ciężkiej artylerii, moździerzy oraz lotnictwa. Nad ranem nieoczekiwanie odezwała się iracka obrona przeciwlotnicza, atakując amerykańskie bombowce.
Dziennikarz Reutera zaznacza, iż nie jest jasne, z jak silnym oporem spotykają się siły amerykańskie w Bagdadzie - nie ulega jednak kwestii, iż rano ucichła kanonada artyleryjska i słychać było jedynie odgłosy sporadycznej wymiany ognia. Około godziny 5.30 (polskiego czasu) samoloty amerykańskie przeprowadziły akcję na peryferiach miasta, gdzie następnie miała miejsce seria silnych eksplozji.
W środę, po wejściu wojsk USA do centrum Bagdadu i symbolicznym obaleniu posągu Saddama Husajna, amerykańskie lotnictwo bombardowało Tikrit, rodzinne miasto Saddama, który być może postanowił uczynić je ostatnim bastionem swego reżimu. Wywiad brytyjski uważa bowiem, że Saddam prawdopodobnie przeżył poniedziałkowe bombardowanie i mógł uciec do Tikritu w nadziei, że ludzie z jego klanu i plemienia zechcą walczyć do ostatka w obronie swego przywódcy. (mp)