Marek Jurek: życie w ogóle jest zawirowane
Czasami słysząc różne pytania, jestem bardzo zdziwiony i mam wrażenie, że w zasadzie należałoby zachęcić człowieka, by się spojrzał w lustro. Niestety, w życiu politycznym również, dlatego że życie polityczne jest tylko odbiciem naszego życia społecznego – powiedział Marek Jurek, wiceprezes PiS w rozmowie w „Sygnałach Dnia” na temat propozycji wprowadzenia badań psychiatrycznych dla parlamentarzystów.
03.08.2004 09:45
Sygnały Dnia — W rzeszowskim studiu Marek Jurek, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości. Dzień dobry panu. Marek Jurek — Dzień dobry panu, dzień dobry państwu. Sygnały Dnia — Panie pośle, dzisiejsze "Życie Warszawy" donosi, że działacze Prawa i Sprawiedliwości chcą wprowadzić do ordynacji wyborczej zapis o obowiązkowych badaniach psychiatrycznych dla kandydatów na posłów. Czy to prawda? Słyszał pan o takiej inicjatywie? Marek Jurek — Nie znam tego pomysłu, to nie jest inicjatywa władz centralnych partii. Sygnały Dnia — Prowadzimy nieformalne rozmowy, mówi szef Prawa Jarosław Kaczyński. Marek Jurek — Być może ktoś reagując na niektóre wystąpienia co mniej wyważonych polityków, wpadł na taki pomysł, ale to mówię, to nie jest postulat Prawa. Sygnały Dnia — A nie ma pan czasami wrażenia, że przydałby się taki zapis, kiedy obserwuje pan to, co się dzieje na sali sejmowej? Marek Jurek — Wie pan, życie w ogóle jest zawirowane. Czasami słysząc różne pytania, jestem bardzo zdziwiony i mam
wrażenie, że w zasadzie należałoby zachęcić człowieka, by się spojrzał w lustro. Niestety, w życiu politycznym również, dlatego że życie polityczne jest tylko odbiciem naszego życia społecznego. Sygnały Dnia — Tymczasem politycy są na wakacjach. Sierpień taki miesiąc nieco spokojniejszy, ale już na jesień Prawo i Sprawiedliwość zapowiada ofensywę polityczną. Jak ona ma wyglądać? Marek Jurek — Chcemy pokazać, że program IV Rzeczypospolitej, który ogłosiliśmy w ubiegłym roku w maju, przedstawiliśmy taki ramowy projekt zmian instytucjonalnych w państwie, to jest też program bardzo konkretny, jeżeli chodzi o podstawy życia społecznego. I dlatego będziemy sukcesywnie w najbliższych miesiącach rozwijać zarys programu, który przedstawiliśmy na ostatniej Radzie Politycznej, tzn. programu w dziedzinie zdrowia, w dziedzinie bezpieczeństwa, w dziedzinie mieszkaniowej i, oczywiście, w dziedzinie zatrudnienia, dlatego że praca jest podstawą tego wszystkiego. My głosimy taką podstawową zasadę, że pierwszym
obowiązkiem państwa jest ochrona życia ludzi, zapewnienie im bezpieczeństwa. Polityka jest naddatkiem do tego, jest jedynie pomocą i dlatego chcemy pokazać, że w każdej z praktycznych dziedzin, czy chodzi o to, żeby ludzie się czuli bezpieczni jeżeli chodzi o zdrowie, jeżeli się komuś zdarzy sytuacja, że będzie potrzebował opieki zdrowotnej, że nie będzie sam, żeby każda rodzina miała perspektywę mieszkania, dla nas jest bardzo ważne, żeby ten nasz program trafił do rodzin średnio, a nawet nisko zarabiających. To jest kwestia również walki z nieładem społecznym, tego, żebyśmy tam, gdzie żyjemy, żyli spokojnie, żeby podjąć walkę z chuligaństwem, z wszelkimi przejawami takiej właśnie barbaryzacji, zdziczenia życia. No i wreszcie na końcu to jest kwestia zatrudnienia, pracy, dlatego że to jest, jak wiadomo, podstawa wszystkiego.
Przeczytaj całą rozmowę