Marek Falenta usłyszał prawomocny wyrok. 2,5 roku więzienia
Sąd Apelacyjny odrzucił zażalenia obrońców Marka Falenty i utrzymał w mocy rozstrzygnięcie sądu niższej instancji. Biznesmen został skazany w związku z aferą podsłuchową z 2014 roku.
31.01.2019 | aktual.: 31.01.2019 16:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marek Falenta został skazany w 2016 roku przez Sąd Okręgowy w Warszawie na 2,5 roku więzienia. Wyrok uprawomocnił się w 2017 roku. Obrońcy biznesmena złożyli kasację do Sądu Najwyższego. Na początku października 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił ich wniosek o odroczenie mu kary 2,5 roku więzienia w związku z aferą podsłuchową. Jednocześnie ten sam sąd wstrzymał wykonanie kary do czasu "rozpoznania ewentualnego zażalenia".
Jeden z kelnerów, którzy obsługiwali polityków w restauracji "Sowa i Przyjaciele" zeznał, że Falenta powoływał się na swoje wpływy w PiS. Biznesmen stanowczo zaprzeczał, twierdząc, że "dużo lepsze kontakty ma z politykami PO-PSL".
Oprócz biznesmena, w związku z aferą taśmową na 10 miesięcy w zawieszeniu oraz grzywną skazano kelnerów Konrada Lassotę i Krzysztofa Rybkę. Sąd odstąpił od ukarania kelnera Łukasza N., nakazując mu zapłatę 50 tys. zł na cel społeczny.
Afera taśmowa z 2014 roku spowodowała kryzys w rządzie PO-PSL. Nagrania, do których dotarł tygodnik "Wprost", przedstawiały rozmowy m.in. ówczesnych szefów: MSW - Bartłomieja Sienkiewicza, MSZ - Radosława Sikorskiego, resortu infrastruktury i rozwoju - Elżbietę Bieńkowską, prezesa NBP Marka Belkę i szefa CBA Pawła Wojtunika. Dyskusje dotyczyły polityki oraz świata biznesów i wywołały ogromne kontrowersje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl