PolskaMarek Dochnal ponownie w areszcie

Marek Dochnal ponownie w areszcie

Katowicki sąd apelacyjny przedłużył okres aresztowania znanego lobbysty Marka Dochnala do 7 listopada, przychylając się do wniosku prokuratury w tej sprawie.

09.08.2008 | aktual.: 09.08.2008 20:00

W styczniu tego roku podejrzany m.in. o pranie brudnych pieniędzy Dochnal za kaucją opuścił areszt, w którym spędził 3,5 roku. W czwartek został ponownie zatrzymany przez ABW.

W piątek Prokuratura Krajowa postawiła Dochnalowi i zatrzymanemu w czwartek w tej samej sprawie byłemu posłowi KPN i AWS Tomaszowi K. zarzut pomocnictwa w uzyskaniu fałszywych dokumentów, które miały ułatwić opuszczenie kraju. Grozi za to do dwóch lat więzienia.

W sobotę wieczorem katowicki sąd rejonowy - jak poinformował jego wiceprezes, sędzia Paweł Kornacki - aresztował Tomasza K. na trzy miesiące. Zdecydowało o tym wysokie - w ocenie sądu - prawdopodobieństwo, iż podejrzany dopuścił się zarzuconego mu czynu, oraz obawa, że może uciec za granicę.

Uzasadniając sobotnią decyzję o przedłużeniu o kolejne trzy miesiące aresztu Dochnalowi, sędzia Mirosław Ziaja argumentował m.in., że istnieje obawa zakłócenia prawidłowego toku postępowania w sprawie.

Okazało się, że podczas przeszukania u Tomasza K. i jego konkubiny znaleziono fałszywe dokumenty z wizerunkiem Marka Dochnala: litewski paszport, dowód osobisty i prawo jazdy. Prokuratura podejrzewa, że miały służyć Dochnalowi do wyjazdu z kraju pod fałszywym nazwiskiem, wbrew sądowemu zakazowi.

W trakcie przesłuchań K. utrzymywał, że Dochnal nie widział o fałszywych dokumentach ze swoim wizerunkiem.

Gdy w styczniu tego roku Dochnal opuścił areszt, gdzie spędził trzy i pół roku, sąd nałożył też na niego obowiązek regularnego stawiania się na policji oraz zakazał opuszczania kraju. Prokuratorzy wskazują, że z kompletem litewskich dokumentów Dochnal mógłby nie tylko wyjechać, ale i zamieszkać za granicą pod zmienioną tożsamością.

W przypadku kompletu trzech podrobionych dokumentów - można zrobić wszystko; można prowadzić życie pod zmienioną tożsamością, nie tylko w Polsce i innych krajach UE, ale również poza granicami Unii - skomentował po publikacji orzeczenia sądu prowadzący sprawę prokurator Sebastian Chmielewski, uznając aresztowanie Dochnala za w pełni zasadne.

W piątek Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego informowała jedynie, że powodem zatrzymania Dochnala i K. było prawdopodobieństwo opuszczenia Polski "na podstawie sfałszowanych dokumentów jednego z krajów strefy Schengen".

W posiedzeniu dotyczącym przedłużenia aresztu nie uczestniczył ani Dochnal, ani jego adwokat. Sprawą aresztowania Dochnala zajmował się sąd apelacyjny, bo nie dotyczy ona nałożenia aresztu, a jego przedłużenia w sytuacji, gdy okres aresztowania podejrzanego przekracza dwa lata. Natomiast o aresztowaniu wobec K. zdecydował sąd rejonowy.

Jak powiedział prok. Leszek Goławski z katowickiego wydziału Prokuratury Krajowej, postawienie Dochnalowi i K. zarzutu pomocnictwa w uzyskaniu fałszywych dokumentów (art. 270 par. 3 kodeksu karnego) oznacza - jak ustaliła prokuratura - że żaden z podejrzanych sam ich nie sfałszował. Śledczy uważają jednak, że na podstawie fałszywego paszportu i innych dokumentów Dochnal miał wyjechać z kraju, a Tomasz K. był w sprawie pośrednikiem.

Marek Dochnal w areszcie spędził 3,5 roku. Został zatrzymany w czwartek ok. godz. 22. w Sopocie, do dyspozycji śledczych z zamiejscowego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach. Równolegle w tej samej sprawie zatrzymano Tomasza K.

Lobbysta wyszedł na wolność pod koniec stycznia tego roku. Jest oskarżony o skorumpowanie b. posła SLD Andrzeja Pęczaka i podejrzany w sprawie o pranie brudnych pieniędzy. W lipcu przed sądem w Pabianicach ruszył pierwszy z jego procesów.

Inne postępowania, w których pojawia się nazwisko Dochnala, dotyczą m.in. prywatyzacji Cementowni Ożarów, Polskich Hut Stali oraz zamiarów prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)