Marek Belka: nie wypowiadam się twardo o referendum
Zdaję sobie sprawę z tego, że dzisiaj najlepszym sposobem ratyfikacji traktatu konstytucyjnego byłaby szybka ratyfikacja przez parlament. Trudno bowiem rozmawiać z ludźmi, namawiając ich do głosowania, kiedy wiemy, że większość krajów z tą ratyfikacją się wstrzymuje. A ratyfikacja przez Polskę byłaby w naszym najlepiej pojętym interesie - powiedział premier Marek Belka w „Poranku w Radiu TOK FM".
[
- Marek Belka (3,12 MB) ]( http://i.wp.pl/a/f/mp3/8529/por2006c1.mp3 )
Janina Paradowska: Pan twardo w dalszym ciągu mówi, że referendum powinno odbyć się łącznie z wyborami prezydenckimi. Już nawet marszałek Cimoszewicz mówi, że być może należy rozważyć ratyfikację przez parlament. Partie polityczne, zwłaszcza opozycyjne oczywiście mówią konstytucja jest martwa, nie ma o czym mówić.
Marek Belka: Ja już tak twardo się nie wypowiadam po tym, co się stało na szczycie w Brukseli. O tym, co dalej z ratyfikacją traktatu konstytucyjnego zdecydujemy wspólnie. W najbliższym czasie spotkam się z prezydentem i z marszałkiem Sejmu i będziemy zastawiać się, co będziemy dalej robić.
Janina Paradowska: Jaka byłaby dzisiaj pana opinia, jeżeli pan mówi, że po szczycie w Brukseli nie wypowiada się pan tak twardo?
Marek Belka: W dalszym ciągu uważam, że ratyfikacja traktatu konstytucyjnego przez Polskę byłaby w najlepiej pojętym interesie naszego kraju. Kolejny raz wprowadzilibyśmy pewne kraje w zakłopotanie. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że dzisiaj najlepszym sposobem ratyfikacji byłaby szybka ratyfikacja przez parlament. Trudno bowiem rozmawiać ludźmi namawiając ich do głosowania, kiedy wiemy, że większość krajów z tą ratyfikacją, szczególnie na drodze referendum, się wstrzymuje.
Janina Paradowska: Jeżeli już o namawianiu mowa, czy pan namawia również Włodzimierza Cimoszewicza, żeby wystartował w wyborach prezydenckich?
Marek Belka: Tak, namawiam.
Janina Paradowska: I jak pan sądzi, jakie są notowania na dzisiaj, na 20 czerwca. Bo tak z dnia na dzień czekamy na deklarację.
Marek Belka: Nie wiem. Nie jest to pewne, czy wystartuje, choć głosów jest więcej na tak. Myślę, że każdy sobie spekuluje, a decyzję podejmie sam Włodzimierz Cimoszewicz. Przecież wszyscy go dobrze znamy, wiemy, że jest człowiekiem absolutnie niezależnym.
Janina Paradowska: Panie premierze, a pana przyszłość polityczna. Czy pan właściwie należy do Demokratów.pl, czy nie należy? Jak to jest?
Marek Belka: Jestem wśród założycieli Partii Demokratycznej. Natomiast, Boże święty, szczerze mówiąc, coraz bardziej myślę o tym, żeby sobie dać spokój z polityką.
Janina Paradowska: Nie wystartuje pan w wyborach parlamentarnych?
Marek Belka: Jeszcze ostatecznie nie zdecydowałem. Ale coraz bardziej sądzę, że powinienem sobie to darować.
Janina Paradowska: A dlaczego?
Marek Belka: A to od pierwszego momentu. Mało mnie interesuje rola posła partii opozycyjnej, nie był bym dobrym opozycjonistą.