Marcinkiewicz o kampanii billboardowej: to typowa korupcja polityczna

Kampania billboardowa Polskiej Fundacji Narodowej nie przestaje budzić kontrowersji. Opozycja nie przebiera w słowach krytyki. Były premier Kazimierz Marcinkiewicz poszedł o krok dalej i stwierdził: "to typowa korupcja polityczna".

Marcinkiewicz o kampanii billboardowej: to typowa korupcja polityczna
Źródło zdjęć: © PAP
Jakub Kłoszewski

18.09.2017 | aktual.: 18.09.2017 21:39

Marcinkiewicz mówił o kontrowersyjnej kampanii billboardowej "Sprawiedliwe Sądy" Polskiej Fundacji Narodowej. Wątpliwości budzi m.in. fakt, że akcję prowadzi firma niedawnych współpracowników premier Beaty Szydło. Przypomnijmy, że na kampanię przeznaczono 19 mln złotych. Akcja, jak przyznał Ryszard Terlecki, jest prowadzona na zlecenie rządu.

Platforma domaga się działania CBA, a Nowoczesna chce zbadania przez Państwową Komisję Wyborczą, czy nie dochodzi do złamania ustawy o partiach politycznych i finansowaniu partii politycznych przez PFN.

Dla Kazimierza Marcinkiewicza cała sprawa "to typowa korupcja polityczna". - To absolutnie korupcja bez dwóch zdań. 19 mln złotych to ogromna kwota. Odbiera się ją nam wszystkim po to, żeby głupie partyjne billboardy powiesić i jeszcze daje się zarobić dwóm byłym najbliższym współpracownikom premier - mówił w "Kropce nad i" w TVN24. - To jest tak karygodne. W każdym innym państwie mielibyśmy już pozamykanych przez CBA ludzi i dymisję tych, którzy uczestniczyli w podejmowaniu takiej decyzji - przekonywał w rozmowie z Moniką Olejnik.

- Polakom nie podoba się, że ktoś je ośmiorniczki, a to, że ktoś przewala 19 milionów to nie ma żadnego znaczenia - dodał.

- Kiedyś za to bekną. Dziś za to nie bekną, bo prokuratura jest atrapą, jest PiS-owska i reaguje tylko i wyłącznie na decyzje ministrów sprawiedliwości, które jeszcze są uzgadnianie z Jarosławem Kaczyńskim, dlatego nie można prawomocnie zająć się taką sytuacją - zarzucił były premier.

Źródło: TVN24

Zobacz także
Komentarze (37)