Marcin Kierwiński ostro o Pawle Kukizie. "Marny przewodniczący, marny analityk"
"Przerażające jest to, że nie ma alternatywy dla Zjednoczonej Prawicy. W PO mamy ogromny kryzys przywódczy i bałagan. Mamy ten atak młodych wilczków i teraz takie okopanie się przez konserwatystów z PO" - powiedział Paweł Kukiz. Co na to poseł tej partii Marcin Kierwiński? - Jak Paweł Kukiz bierze się za analizę polskiej sceny politycznej, to ja przypominam sobie, jak 4-5 lat temu mówił, że będzie nową siłą w polskim parlamencie, a potem kolejni posłowie od niego uciekali - komentował w programie "Tłit". - Marny to przewodniczący i marny analityk sceny politycznej - skwitował Kierwiński.
Paweł Kukiz powiedział wczoraj tak… Rozwiń
Transkrypcja:
Paweł Kukiz powiedział wczoraj także, że "przerażające jest to, że nie ma alternatywy dla Zjednoczonej Prawicy. W Platformie mamy
ogromny kryzys przywódczy i bałagan. Mamy ten atak młodych wilków i teraz takie okopanie się przez konserwatystów z PO".
Paweł Kukiz bierze się za analizę polskiej sceny politycznej, to ja przypominam sobie cztery,
pięć lat temu jak Paweł Kukiz mówił, że będzie nową siłą w polskim parlamencie. A potem kolejni posłowie od niego uciekali.
Marny to przewodniczący i marny analityk sceny politycznej.
A propos analityków i przewodniczących,
to prawdziwy zawodowy analityk tak, panie przewodniczący, analizuje sytuację polityczną w Polsce. Prezes
ośrodka badawczego IBRiS kilka dni temu w wywiadzie dla dziennika Gazety Prawnej powiedział: "Opozycja proponuję"- przepraszam,
"Z badań z udziałem wyborców ugrupowań wynika, że bez względu
na partyjne sympatie Jarosław Kaczyński jest uważany za najważniejszą postać na scenie politycznej" i uwaga, to
dla was być może najważniejszy fragment "po drugiej stronie nie ma dla niego odpowiednika". I to już mówi zawodowy analityk.
Ja czytałem ten wywiad z panem Marcinem Dumą w dzienniku Gazeta Prawna, bo zakładam, że do
tego wywiadu pan się odnosi.
Dokładnie do tego.
Trochę jest tak, że to funkcje
formalne czynią polityka sprawczym bądź mniej sprawczym. Jarosław Kaczyński
dziś jest wicepremierem, szefem największej partii rządzącej, więc trudno, żeby nie był postrzegany przez
Polaków jako osoba, która ma wpływ na polską rzeczywistość.
A po drugiej stronie kto, panie przewodniczący? Proszę sobie
wyobrazić taki scenariusz: wielkim fanem, o tym wiemy, wielki fanem rodeo jest Jarosław Kaczyński. Gdyby na takim rodeo z jednej
strony miał się spotkać Jarosław Kaczyński z najważniejszym liderem opozycji, to kto stanąłby po drugiej stronie?
Panie redaktorze, jak pan już użył tego porównania do rodeo, to ja mam wrażenie, że takie rodeo Polakom codziennie Kaczyński urządza.
I chociażby ten wyrok TSUE jest właśnie efektem takiego rodeo. Ja nie będę tutaj zachwalał i w
sposób naturalny uważam, że życie opozycji powinno grupować się wokół największej partii opozycyjnej - to
naturalne, bo jestem członkiem Platformy Obywatelskiej. Ale mogę zapewnić pana redaktora, że w aktualnej konstrukcji z
Borysem Budką Platforma Obywatelska będzie gotowa do tego, aby wygrać najbliższe wybory.