Trwa ładowanie...
d4fbl2i

Manifestacje w Bejrucie po śmierci byłego premiera

W siedem dni po śmierci w zamachu w Bejrucie byłego premiera Libanu Rafika Haririego, na miejscu ataku zgromadziły się tłumy Libańczyków, domagając się wyjaśnienia okoliczności śmierci polityka i wznosząc antysyryjskie hasła.

d4fbl2i
d4fbl2i

Przed budynkiem libańskiego parlamentu podobny pochód opozycji zablokowało wojsko i policja, ustanawiając na ulicach metalowe bariery i nie dopuszczając tłumu. Specjalne punkty kontrolne ustanowiono też na drogach dojazdowych do Bejrutu.

Deputowanym opozycyjnym - przepasanym czerwono-białymi szarfami, symbolizującymi "niepodległościowe powstanie" - udało się wymusić na przewodniczącym parlamentu, Nabihu Berrim zgodę na zorganizowanie w Zgromadzeniu specjalnej debaty, poświęconej śmierci byłego premiera.

Debata stanie się zapewne okazją do ponowienia przez opozycję żądań w sprawie wycofania wojsk syryjskich z Libanu. Po ogłoszeniu tydzień temu informacji o śmierci Haririego, rozjuszony tłum atakował bejruckie biuro syryjskiej partii Baas, usiłując podpalić budynek. Domagano się ustąpienia rządu oraz wycofania wojsk syryjskich z kraju przed planowanymi na maj wyborami parlamentarnymi. Atakowano Syryjczyków, pracujących w Libanie. Jest ich tu około 300 tysięcy.

60-letni Hariri, muzułmanin-sunnita, biznesmen z miliardowym majątkiem, zrezygnował z kierowania libańskim rządem w październiku ubiegłego roku. W ostatnim czasie przyłączył się do wezwań opozycji, by Syria wycofała swe wojska z Libanu przed wyborami powszechnymi. Wyrażał też sprzeciw wobec przedłużenia o trzy lata przez parlament pod naciskiem Damaszku kadencji jego rywala - prezydenta Emile'a Lahouda.

d4fbl2i

W poniedziałek za odwołaniem armii z Libanu opowiedzieli się także intelektualiści syryjscy. Około 60 działaczy - adwokatów, dziennikarzy, obrońców praw człowieka - podpisało się pod listem tej treści, adresowanym do opozycji w Libanie. Poinformowano też o zbieraniu w Syrii podpisów pod petycją w tej samej sprawie, adresowanej do rządu syryjskiego.

Syria utrzymuje w Libanie 14 tysięcy żołnierzy. Zostali oni rozlokowani tu w latach 1975-90, gdy wojna domowa w Libanie groziła rozpadem kraju. Po zakończeniu konfliktu, wojska syryjskie pozostały na miejscu.

d4fbl2i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fbl2i
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj