Protest organizacji feministycznych w Warszawie
Przed rozpoczęciem demonstracji Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Ratujmy Kobiety" poinformował, że w sobotę rozpoczęto zbiórkę podpisów pod projektem liberalizującym przepisy antyaborcyjne. - Państwo Polskie nie może opierać się na hipokryzji i udawać, że prawo dotyczące aborcji dzisiaj działa - mówiła pełnomocniczka Komitetu Barbara Nowacka. Podkreśliła, że każdego roku od 80 tys. do 100 tys. Polek wykonuje aborcję za granicą. "My chcemy, żeby w Polsce przede wszystkim istniała dobra edukacja seksualna, łatwo dostępna antykoncepcja i żeby aborcja w Polsce była legalna, wtedy kiedy musi - mówiła Nowacka.
Podczas demonstracji zbierano także podpisy pod zapowiadanym przez SLD wnioskiem o referendum ws. aborcji w Polsce.