PolskaMałysz będzie musiał sprzedać dom?

Małysz będzie musiał sprzedać dom?


A miało być tak pięknie. Mistrz z żoną osobiście w 2002 roku przyjechał odebrać klucze. Dom na osiedlu Modre w Straszynie pod Gdańskiem przekazał im za darmo inwestor - firma Komers International. Na pomysł wpadł właściciel - Franciszek Mądry.

Małysz będzie musiał sprzedać dom?

- Pragnąłem uhonorować Adama Małysza. Jednocześnie chciałem, aby ten gest przyniósł pożytek dla młodzieży. Również naszej, wybrzeżowej - tłumaczy dziś. Dom nie został przekazany na użytek prywatny, a dla rodzinnej fundacji Małyszów "Wystarczy chcieć", której pani Izabela jest prezesem. Przyszła masa ludzi, oficjalni goście, z ówczesnym marszałkiem województwa Janem Zarębskim na czele.

Błyskały flesze, było zwiedzanie domu i szumne zapowiedzi. - Do Straszyna będziemy zabierać dzieci, których nie stać na wakacje, no i sami będziemy tu wypoczywać - deklarował w rozmowie z reporterem "Dziennika" Adam Małysz. Rzeczywistość okazała się znacznie mniej kolorowa. Na podjeździe do garażu, spod kostki brukowej zaczyna wyrastać już trawa. W oknach firanki, dym płynie z komina, ale to tylko pozory. W środku pracuje po prostu automat, który włącza ogrzewanie, ale w środku nie ma żywej duszy.

Ani razu nie przyjechały tu dzieci. Fundacja nie ma odpowiednich środków na zapewnienie im pobytu. Miały to być dzieci niepełnosprawne, a jak argumentuje Izabela Małysz - dom nie jest dla nich przystosowany. Sami Małyszowie podobno tu byli już po odebraniu kluczy, ale trudno spotkać na osiedlu człowieka, który ich widział.

- Regularnie dostajemy od nich kartki świąteczne - mówi Franciszek Mądry. - Może mają za mało czasu, żeby zająć się fundacją, w końcu Adam jest w formie i wspaniale skacze. Staram się usprawiedliwić ten brak aktywności, bo nie sądzę, żeby wynikał z jakiejś złej woli. Gest wobec fundacji mistrza i jego żony ściągnął natomiast kłopoty na firmę Mądrego. Urząd Skarbowy i inne organy kontrolne odwiedzały firmę w ciągu dwóch lat 30 razy. Choć, jak zaznacza właściciel Komersu, to mógł być zbieg okoliczności.

- Były inicjatywy, aby to jakoś rozkręcić, ale się nie udało - wspomina Grażyna Woś, dyrektor inwestycji z osiedla Modre. - Byli ludzie, którzy chcieli pomóc. Polonia z USA miała podobno pomysł, aby wykupić w tym miejscu drugi dom i wszystko połączyć. Żeby dzieci miały więcej miejsca na wypoczynek. Teraz pojawiły się plotki o tym, że fundacja przymierza się do sprzedania domu. Dziś, w pełni wyposażony, jest wart jakieś 700-800 tys. zł.

Michał Lewandowski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)