Małgorzata Rohde: odwołanie mojego męża to wynik braku zaplecza politycznego
Małgorzata Rohde, była posłanka, a prywatnie żona byłego już prezesa KRUS, uważa, że zdymisjonowanie jej męża wynika z braku zaplecza politycznego.
Rohde powiedziała, że obecnie uwikłanie w politykę urzędników wysokiego szczebla jest tak silne, że bez politycznego poparcia funkcjonowanie na eksponowanych stanowiskach w administracji staje się niemożliwe.
Małgorzata Rohde wyklucza możliwość ukrywania przez jej męża przed wicepremierem informacji dotyczących nacisków na KRUS.
Zaprzecza też jakoby jej maż, jako prezes KRUS, zarabiał kwoty, o których na konferencji prasowej mówił wicepremier Lepper.
Dariusz Rohde został zdymisjonowany przez Andrzeja Leppera - jak to wyjaśniał sam wicepremier - wskutek wykrycia nieprawidłowości z funduszu składkowym KRUS. Dariusz Rohde twierdzi natomiast, że stało się to wskutek ujawnienia przez niego propozycji "ustawienia" przetargu. Propozycja miała paść ze strony doradcy politycznego Andrzeja Leppera, Małgorzaty Gut.