Małgorzata Kidawa-Błońska: trzymamy kciuki za Jarosława Gowina
- Czas, aby w Krakowie rządziła Platforma, trzymamy kciuki - tak wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska odniosła się do wypowiedzi zdymisjonowanego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina o tym, że rozważa kandydowanie na prezydenta Krakowa.
Po ogłoszeniu decyzji o dymisji Gowin powiedział, że uważa ją za naturalną w świetle "głębokich i stale pogłębiających się różnic" między nim a Donaldem Tuskiem "co do kierunku działań rządu i co do wartości, na których ma się opierać polska polityka"
- To żadna nowość, minister Gowin wielokrotnie podkreślał, że różni się nie tylko z premierem, ale i z wieloma politykami PO w podejściu do różnych spraw, ale jest dla niego miejsce w Platformie, jest dla niego miejsce do dyskusji - powiedziała Kidawa-Błońska.
- A to, że Jarosław Gowin ma aspiracje i myśli o wyborach samorządowych, to jest bardzo ciekawa propozycja. Uważam, że czas, aby w Krakowie rządziła Platforma - trzymamy kciuki - powiedziała posłanka PO.
- Widać, że (Gowin) z premierem Tuskiem nie rywalizują chyba o prezydenturę Krakowa - dodał szef mazowieckiej Platformy Andrzej Halicki.
Gowin poinformował, że rozważa start w wyborach na prezydenta Krakowa w 2014 r. - Kraków wart jest nie tylko mszy, wart jest tego, żeby poświęcić się mu w całości - powiedział w TVN24.
Prezydentem Krakowa nieprzerwanie od 2002 roku jest Jacek Majchrowski. W ostatnich wyborach, popierany m.in. przez środowiska lewicowe, pokonał kandydata Platformy Obywatelskiej Stanisława Kracika stosunkiem głosów 59,55 proc. do 40,45 proc. Tym samym został wybrany na trzecią kadencję.
Pytany, czy będzie kandydował na szefa PO Gowin odparł, że wkrótce ogłosi decyzję, którą podjął już wiele miesięcy temu. Zapewnił, że swoją przyszłość lokuje w Platformie Obywatelskiej. Wcześniej Gowin deklarował, że jeśli będzie ministrem, to nie będzie startował w wyborach przewodniczącego partii.