PolskaMała niedźwiedzica z poznańskiego zoo będzie wychowywać się z... psem

Mała niedźwiedzica z poznańskiego zoo będzie wychowywać się z... psem

• Na wybiegu Cisnej w poznańskim Nowym Zoo pojawiło się drugie zwierzę
• Na pierwszy rzut oka wygląda jak mały niedźwiedź, ale to pies - mastif tybetański
• Opiekunowie liczą na to, że dzięki towarzyszowi młody miś nie będzie czuł się samotny

Mała niedźwiedzica z poznańskiego zoo będzie wychowywać się z... psem
Źródło zdjęć: © Zoo w Poznaniu
Zenon Kubiak

Cisna to kilkumiesięczna niedźwiedzica, którą znaleziono w Bieszczadach. Nie wiadomo co stało się z jej matką, ale było pewne, że bez pomocy człowieka maluch nie przeżyje.

Nowy dom Cisna znalazła w poznańskim zoo, gdzie zapewniono jej możliwie najlepsze warunki do rozwoju. Jak się okazało, to nie wystarczyło. Od jakiegoś czasu opiekunowie zauważyli, że misiowi brakuje kontaktu z innymi zwierzętami. Na wolności niedźwiedzie pierwsze trzy lata spędzają pod opieką matki. Osierocona Cisna frustrację spowodowaną samotnością wyładowywała poprzez m.in. gryzienie swoich łap, dlatego władze zoo postanowiły przeprowadzić eksperyment i sprawdzić, czy mały niedźwiedź będzie potrafił wychowywać się wspólnie z innym zwierzęciem.

Wybór padł na pięciomiesięcznego mastifa tybetańskiego, który sam wygląda jak mały niedźwiedź. Z tego powodu otrzymał nawet imię Bari (skrót od Baribal). Psa zakupili dla Cisnej jej wielcy fani - państwo Płonkowie. To właściciele poznańskiego kantoru, którzy objęli niedźwiadka specjalnym wsparciem finansowym.

- Dwa futrzaki obwąchały się i stwierdziły, że... nic się nie dzieje. Bari wypoczywa po podróży, a Cisna szaleje nad jego głową. Czy się uda? Mamy nadzieję, że tak - relacjonują pierwsze spotkanie zwierząt pracownicy zoo.

Próby wychowywania wspólnie różnych gatunków zwierząt nie są niczym nowym. Wzorem do naśladowania dla poznańskiego zoo jest ogród zoologiczny w San Diego, gdzie odrzuconemu przez matkę małemu gepardowi dobrano towarzysza w postaci psa rasy Rhodesian Ridgeback. Oba zwierzęta przyjaźnią się do dziś, a widok niecodziennej pary na wybiegu stanowi dodatkową atrakcję zoo.

Czy podobny eksperyment w Poznaniu również okaże się sukcesem? Wszyscy fani uroczego niedźwiadka mają taką nadzieję.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)