Maksymiuk dla WP: Samoobrona chce nowej umowy koalicyjnej
Zdaniem Janusza Maksymiuka, aneks do umowy koalicyjnej jest niepotrzebny, bo w obecnej sytuacji politycznej konieczna jest... nowa umowa koalicyjna. Umowa została zawarta w celu poparcia rządu Kazimierza Marcinkiewicza. A przecież premier Kaczyński w expose przedstawi dużo nowych elementów programowych. I co, nie zależy mu na naszym poparciu jego programu? - zastanawiał się w podczas rozmowy z reporterem Wirtualnej Polski wiceprzewodniczący Samoobrony.
Aneks, to może faktycznie nie jest potrzebny, tutaj potrzebna jest nowa umowa koalicyjna. Mówię od strony czysto pragmatycznej. Umowa musi być nowa, aby wzmocnić to, co wygłosi w swoim expose pan premier Kaczyński - powiedział jeden z liderów Samoobrony.
Jeśli jej nie podpiszemy to za trzy miesiące możemy na przykład powiedzieć: w zasadzie to my nie jesteśmy w tym rządzie, przecież nie podpisaliśmy żadnej umowy. W tej kwestii trzeba wykazać trochę logiki - mówił dalej Maksymiuk. Podkreślił jednak, że „fakt, iż Samoobrona domaga się „uszczegółowienia programu nowego rządu, nie oznacza automatycznie zagrożenia dla obecnej koalicji”.
A jeśli desygnowany na premiera Jarosław Kaczyński powie stanowcze „nie” dla nowej umowy koalicyjnej? _ Wtedy z uwagą wysłuchamy argumentacji pana premiera i zobaczymy, co będzie dalej. Trzeba się w tej sprawie jak najszybciej spotkać i porozmawiać_ - stwierdził Maksymiuk.
Zapytany, czy Jarosław Kaczyński będzie lepszym premierem od Kazimierza Marcinkiewicza, Maksymiuk odpowiedział, że Samoobronie zależy na tym, aby każdy następny premier był lepszy od poprzedniego.
Chcemy aby ten, który przyjdzie po Jarosławie Kaczyńskim, czy będzie to za dwa, czy za cztery lata był jeszcze lepszy - podsumował poseł.